Dzielnice ze swoich niewielkich budżetów finansują dodatkowe patrole straży miejskiej. To jednak nie wystarcza na długo. Potrzebne byłoby realne zwiększenie liczby etatów – z taką prośbą zwrócili się niedawno radni z Podgórza Duchackiego.

– Oddział Podgórze Straży Miejskiej obejmuje obecnie zasięgiem swojego działania bardzo rozległy teren, w skład którego wchodzą wszystkie dzielnice podgórskie (od Bieżanowa i Rybitw aż po Tyniec). Do dyspozycji ma zaledwie ok. 40 strażników pracujących „w terenie”, w tym pełniących czynną służbę patrolową – piszą radni w uchwale, wnioskując do prezydenta o dodatkowe oddziały.

Jak przekonują, pieniądze wydawane przez dzielnicę wystarczają tylko na dodatkowe patrole w weekendy, w okresie letnim. – Ograniczone możliwości finansowe dzielnicy powodują, że akcja ta trwa co roku tylko kilka tygodni – piszą radni, podkreślając, że obecność patroli wpływa na poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców i realnie podnosi jego poziom.

Problem dotyczy jednak nie tylko rejonu Podgórze. O dodatkowe patrole wnioskowali też m.in. radni Starego Miasta, gdzie szczególnie potrzeba dodatkowych osób do pilnowania porządku. Podkreślali, że dodatkowe środki powinny zostać przeznaczone głównie na patrole wieczorne i nocne.

Niewielu chętnych

Strażników jest zbyt mało, a chętnych nie ma. O ile wcześniej na jedno miejsce zgłaszało się po kilku kandydatów, teraz coraz trudniej jest znaleźć nowych pracowników.

Ewentualna poprawa będzie zależeć od przyszłorocznego budżetu. W tegorocznym na funkcjonowanie straży miejskiej przeznaczonych było 38,5 miliona złotych, a zdecydowaną większość pochłaniają właśnie wynagrodzenia.