"Suchy" i Mokry poprowadzą Wisłę

Kazimierz Kmiecik fot. Krzysztof Kalinowski
Pod wodzą Kazimierza Kmiecika i Grzegorza Mokrego zawodnicy Białej Gwiazdy rozpoczęli w poniedziałek przygotowania do piątkowych derbów Krakowa.
Wszystko wskazuje na to, że ten duet poprowadzi drużynę co najmniej w najbliższym spotkaniu przeciwko Cracovii. Choć nad zwolnionym w sobotę Arturem Skowronkiem topór wisiał od dłuższego czasu, znalezienie jego następcy wcale nie jest łatwe. Widać, też, że nowy szkoleniowiec nie czekał za rogiem na potknięcie Skowronka, by od razu wkroczyć do akcji. Inna sprawa, że wybranie trenera powinno być przemyślane, bo Wisła musi unikać kosztownych błędów. 

W poniedziałek trening poprowadził duet Kazimierz Kmiecik-Grzegorz Mokry. Kmiecika, w młodości nazywanego "Badylem" bądź Suchym, nikomu nie trzeba przedstawić. Legendarny piłkarz, najlepszy strzelec w historii klubu posiada niezbędną do prowadzenia drużyny w ekstraklasie licencję UEFA Pro. Po zakończeniu kariery ukończył tak zwaną kuleszówkę – szkołę dla trenerów założoną przez Ryszarda Kuleszę. Mokry został asystentem Skowronka pod koniec lipca.

Kto wygra kolejne derby Krakowa?

  • 36,8%
  • 4,9%
  • 58,3%


Licencja Kmiecika na ratunek

69-letni Kmiecik już kilka razy bywał tymczasowym szkoleniowcem. Współpracował z Marcinem Broniszewskim i Radosławem Sobolewskim, gdy klub zwalniał pierwszych trenerów. Tak naprawdę to młodsi koledzy po fachu zarządzali zespołem, a legenda im pomagała i służyła potrzebnym numerem licencji, koniecznym do wpisania do protokołu meczowego. Kmiecik nie jest bowiem typem lidera, w sztabach był w drugim szeregu i zawsze sumiennie wykonywał powierzone obowiązki.

Identyczna sytuacja w Wiśle była niemal trzy lata temu przed... derbami Krakowa. Porażka z Wisłą Płock przesądziła o odsunięciu od prowadzenia drużyny Kiko Rmireza, którego zastąpili "Suchy" i "Sobol". Wisła bez problemów wygrała przy Kałuży 4:1, a do historii przeszła sytuacja sprzed pierwszego gwiazka, gdy wówczas jeszcze skłóceni Sobolewski i Michał Probierz głęboko popatrzyli sobie w oczy, ale nie podali ręki przeciwnikowi.

Małe pole manewru

Latem władze Wisły pozwoliły Skowronkowi wymienić trenerów do tego stopnia, że przy pierwszej drużynie – poza Kmiecikiem – nie pracuje ani jedna osoba mocno związana z klubem, która w awaryjnej sytuacji przejęłaby stery. Kiedyś nie było z tym problemów, wszak w różnych okresach sprawy w swoje ręce brał nie tylko wspomniany Sobolewski, ale także Tomasz Kulawik, Kazimierz Moskal czy Adam Nawałka.

Kandydatem mógłby być Mariusz Jop, ale o jego odejściu z Wisły zdecydowały między innymi sprawy prywatne, przyjął też posadę asystenta w kadrze U-21, którą prowadzi Maciej Stolarczyk. Latem z Białą Gwiazdą pożegnał się także zdolny młody trener Dawid Szulczek, asystent Skowronka, który przyjął ofertę Wigier Suwałki. Jak donosi TVP Sport, odejście było też spowodowane rozbieżności między nim a Skowronkiem.
News will be here