Wielkie święto rowerowe swój finał miało na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego w Czyżynach. Przewodniczący Rady Miasta Krakowa poinformował, że w przyszłym roku na budowę ścieżek rowerowych będzie minimum dwa razy więcej pieniędzy, niż w bieżącym roku.
Dwie grupy rowerowe, jedna z Cichego Kącika, a druga z Nowej Huty dotarły na teren muzeum lotniczego. Marcin Hyła, prezes stowarzyszenia Miasta dla Rowerów nie krył zadowolenia z powodu decyzji mieszkańców, który w referendum opowiedzieli się za przeznaczaniem co roku większych środków na budowę ścieżek dla cyklistów.
– Teraz nikt nie powie, że ścieżki nie są potrzebne. My „wygłosowaliśmy” sobie budowę ścieżek – mówił Hyła. Aktywista rowerowy dodał, że za rozwojem infrastruktury dla jednośladów zagłosowało o 53 tysiące osób więcej, niż w drugiej turze wyborów prezydenckich na Jacka Majchrowskiego. Obecny prezydent w 2010 roku uzyskał 122 tysiące głosów, ścieżki w tym roku – 175 tys.
Szef radnych: w przyszłym roku minimum 10 mln na ścieżki
Przewodniczący Rady Miasta Krakowa, który przemawiał do uczestników finału święta rowerowego zadeklarował, że w przyszłym budżecie gminy znajdzie się więcej pieniędzy na ścieżki. – Minimum musimy przeznaczyć 10 mln złotych – mówi Bogusław Kośmider.
