Inspektorzy KTOZ wspólnie ze strażą pożarną pomogli szczeniakowi, który kilka godzin był przetrzymywany na balkonie.
W poniedziałek po godzinie 16 inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zostali powiadomieni o szczeniaku, który od kilku godzin przebywa na balkonie.
Kobieta zgłaszająca interwencje twierdzi, że o godzinie 11 widziała już małego psa, który znajdował się na balkonie. Kiedy wracając z pracy po pięciu godzinach zobaczyła, że zwierzę przebywa tam dalej, zadzwoniła do KTOZ.
– Po 20 minutach byliśmy na miejscu. Pieska od razu nie było widać, ale słyszeliśmy go już z odległości kilkunastu metrów. Na małym balkonie, bez żadnego schronienia i posłania zostawiony na kilka godzin skomlał szczeniak – informują przedstawiciele Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
W mieszkaniu pracownicy KTOZ nie zastali nikogo. Sąsiedzi udzielili informacji, że mieszka tam małżeństwo z dzieckiem.
Do pomocy zwierzęciu włączyli się strażacy, którzy ściągnęli szczeniaka z balkonu i przekazali w ręce inspektorów.
