Szeroka 12 znów przed sądem. Chodzi o plan miejscowy

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kolejny raz sprawa związana z rozbudową kamienicy przy ul. Szerokiej 12 trafiła do sądu. Tym razem jednak właściciel przyległej nieruchomości zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w części dotyczącej tej nieruchomości. Jego zdaniem to legalizacja bezprawnych działań podjętych przez sąsiedniego inwestora.

Spór prawny między właścicielem kamienicy przy ul. Szerokiej 13 a inwestorem, który kupił budynek z numerem 12 trwa od kilkunastu lat. W sprawę tę zaangażowane są wszystkie możliwe sądy, prokuratura okręgowa oraz organy administracyjne.

W tym konkretnym przypadku Tytus Miecznikowski, właściciel kamienicy pod „trzynastką”, postanowił zaskarżyć plan miejscowy dla Kazimierza w części dotyczącej nieruchomości pod numerem 12. Kamienica ta jest wyższa niż jej sąsiadka i zdaniem właściciela, który próbuje to udowodnić w różnego rodzaju instytucjach, jest samowolą budowlaną. Dodatkowo stwarza niebezpieczeństwo dla sąsiednich nieruchomości.

W 2016 zapadł w tej sprawie wyrok w sądzie okręgowym, ale w 2017 roku prokuratura odwołała się od wyroku. Zdaniem śledczych, po ośmioletnim procesie nie zapadły odpowiednio surowe wyroki. A przypomnijmy, że inwestor i projektanci nadbudowy zostali skazani za zaburzenie zabytkowego układu urbanistycznego oraz narażenie życia i zdrowia ludzkiego.

Inwestor Krzysztof P. usłyszał wyrok półtora roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Projektanci natomiast zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności na okres próbny również pięciu lat. Skazane zostały też urzędniczki z nadzoru budowlanego. Uniewinniony został wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski. Sąd stwierdził jednak, iż nadbudowa nie była samowolą budowlaną, a to był najcięższy zarzut.

Sprawa administracyjna

Zostawiając jednak sprawy karne i cywilne, skupić się należy na obecnym procesie przed WSA. Kamienica wraz z nadbudową ma blisko 20 metrów wysokości. W planie miejscowym uchwalonym w 2017 roku, urzędnicy określili jej wysokość na maksymalnie 18 metrów. Jednak właściciela kamienicy przy ul. Szerokiej 13 to nie satysfakcjonuje. Twierdzi on, że przez to niemożliwe jest odpowiednie odprowadzanie dymu z pieców i wentylacji. Dodatkowo prace budowlane doprowadziły do uszkodzenia sąsiedniej kamienicy. Podkreślić trzeba, że ul. Szeroka jak i cały tamtejszy obszar zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

– Plan legalizuje tę samowolkę. Mój klient walczy od dobrych kilku lat z tą nadbudową i do tej pory żadna instytucja nie była w stanie sobie poradzić z tym problemem. Sugerowana dopuszczalna wysokość 18 metrów dla tej kamienicy, wciąż niczego nie załatwia. Nadal nie będzie można prawidłowo wentylować budynku. Tę sprawę załatwiłyby wysokie kominy, ale jak one będą wyglądały w jednej z głównych pierzei Kazimierza? – powiedział pełnomocnik Miecznikowskiego, adwokat Jakub Lulek.

Gmina nie zgadza się z treścią skargi i wnioskuje o jej odrzucenie, tłumacząc, że miejscowy plan w odpowiedni sposób reguluje stan prawny tamtejszych nieruchomości.

Orzeczenie w tej sprawie zostanie wydane 4 października.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here