Szlakiem nawiedzonych miejsc. Odkryj „Mapę Cieni”

„Mapa Cieni” to publikacja, która odsłoni tajemnice najbardziej nawiedzonych miejsc w Krakowie i nie tylko. Nie zabraknie historii o domu na Kosocickiej, moście samobójców i Czarnej Damie z Podgórza.

"Mapa Cieni" łączy ze sobą publicystykę i beletrystykę. Książka zawiera 15 reportaży napisanych przez polskich pisarzy.

Co znajdziesz na kartach książki?

W "Mapie Cieni" znajdziesz, Czytelniku, legendy w różnych stadiach ich rozwoju. Udało mi się wyselekcjonować trzy takie grupy - legendy rozwijające się, legendy w kwiecie wieku i takie, które przeszły już do kanonu. Te pierwsze to historie, które z reguły nie wyszły jeszcze poza pewien obszar oddziaływania - znają je miejscowi, ale nikt poza tym o nich nie słyszał, bądź docierają do szerszego grona osób w formie tak zmienionej, że wręcz nie da się ustalić, czy na pewno tu znajduje się źródło. Są też oczywiście i takie (znów posłużę się legendą lasu Witkowice), które miały potencjał, by szybko się rozprzestrzenić, ale raczej nie przetrwają próby czasu. W tej drugiej grupie znajdziesz miejsca o ugruntowanej pozycji, jak dom na Kosocickiej, czy na Woli Justowskiej. Te historie są z reguły budowane piętrowo, poszczególne ich rozdziały mogą się od siebie nieznacznie różnić, ale sens z reguły pozostaje ten sam - dwóch braci i zabójstwo, morderstwo na tle finansowym, dziwne odgłosy i psujące się przedmioty. Te historie wręcz rozkwitają i znane są szerokiemu gronu pasjonatów od wielu lat. Mają potencjał, by przejść do ostatniej grupy - kanonu legend. Jak legenda o Czarnej Damie z Podgórza, tak stara, że już niemal zapomniana.

I jest też jeszcze jedna, oddzielna historia. Osobiście uznaję to za największe nawiedzenie, z jakim się spotkałem, a jego fragmenty znajdziesz w każdym z opisanych przeze mnie miejsc, jeśli zechcesz znaleźć drugie dno. Nie znajdziesz tam duchów, ani też zdarzeń paranormalnych. Będzie za to szarość życia, bylejakość, bieda, frustracja i smutek. Nie duchy, poltergeisty czy straszydła, ale tragiczne i smutne ludzkie historie - szarość życia. Druga strona medalu. Tu już nie ma fascynacji - zostaje tylko groza.

(Ze wstępu do "Mapy Cieni")

Na stronie https://wspieram.to/mapacieni trwa akcja mająca na celu wsparcie projektu. Celem kampanii jest zebranie co najmniej 8500 złotych.

- Zebrane fundusze przeznaczymy w całości na dofinansowanie pierwszego wydania Mapy Cieni - w wersji zarówno papierowej (również w opcji z twardą oprawą) jak i elektronicznej - mówią autorzy publikacji.