Szpeci czy zdobi? Podzielone zdania o nowej kamienicy [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kończą się prace przy budowie kamienicy przy ulicy Piłsudskiego, gdzie w przeszłości mieścił się bar „Barcelona”. Deweloper właśnie odsłonił elewację, która ze względu na ciemniejszy kolor od przedstawianego na wizualizacjach wzburzyła część mieszkańców. Inwestor czuje się dotknięty częścią komentarzy i zapewnia, że jest to jedynie kolor przejściowy, a kamienica z czasem będzie jaśniejsza.

Wszystko zaczęło się w listopadzie 2010 roku, gdy wyburzono budynek, gdzie mieścił się bar „Barcelona”. Przez lata nie było wiadomo, co ostatecznie powstanie na niezagospodarowanym terenie. Uchylono nawet jedno pozwolenie na budowę. W 2016 roku nowym właścicielem działki została firma SAO Investment, która zaczęła budowę siedmiokondygnacyjnej kamienicy.

Teraz realizowane są już ostatnie prace budowlane, a odbiór budynku nastąpi w pierwszym kwartale przyszłego roku. – Obecnie realizowane są prace budowlane związane z elewacją i wnętrzem budynku wraz z instalacjami oraz rozbudową sieci MPEC dla całej ulicy Piłsudskiego – mówi Filip Adamczak z SAO Investment.

To właśnie elewacja stała się ostatnio jednym z głównych tematów do dyskusji wśród mieszkańców Krakowa. Kamienice krytykował chociażby poseł Bogusław Sonik. – Budowlany koszmar w sercu miasta. Kraków naprzeciw Collegium Novum – napisał na twitterze, dołączając do wpisu ironiczne zdjęcie.

„Kolor będzie jaśniejszy”

Fala niepochlebnych komentarzy skłoniła inwestora do wydania oświadczenia, w którym zaznacza, że czuje się dotknięty częścią krzywdzących opinii opartych na jednym zdjęciu, przekłamującym kolor. Zaznacza też, że budynek został wykonany z najlepszych materiałów, a jego obecna barwa jest przejściowa.

– Chciałbym uspokoić osoby martwiące się o zbyt ciemny odcień koloru fasady. Jest to tylko chwilowe. Elewacja została pokryta impregnatem, który zabezpiecza elewację przed szkodliwymi wpływami zanieczyszczonych opadów oraz pyłów, tak często występujących w Krakowie. Obecny kolor w konsekwencji zachodzącej reakcji chemicznej będzie ulegał stopniowemu blaknięciu, aż do docelowej, zdecydowanie jaśniejszej barwy – tłumaczy Adamczak.

Inwestor ze względu na lokalizację i niewielkie gabaryty działki zrezygnował z miejsc dla samochodów na terenie kamienicy, wynajmując je w sąsiedztwie. – Mieszkańcy zgodnie z pozwoleniem na budowę będą korzystać z między innymi 10 miejsc parkingowych przy hotelu Maltańskim – podsumowuje.