Tam, gdzie ma być stacja metra, zabudowa powinna być intensywna?

Okolice ronda Młyńskiego fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Grzegorz Wielgus, właściciel kilku działek w okolicach ronda Młyńskiego i osiedla Ugorek, zaskarżył miejscowy plan zagospodarowania terenu, ponieważ ten obniża dopuszczalną wysokość zabudowy oraz wskaźnik intensywności. Zdaniem Wielgusa planowany w tym rejonie przystanek metra determinuje wskaźniki zabudowy, które zostały zapisane w studium zagospodarowania przestrzennego.

Zaskarżona uchwała została przegłosowana przez radę miasta w marcu tego roku. Działki Wielgusa w planie są przeznaczone pod zabudowę usługową, jednorodzinną oraz wielorodzinną, nieruchomość leży również pod planowaną linią tramwajową.

Skarżący zarzuca m.in. przekroczenie władztwa planistycznego poprzez obniżenie maksymalnej wysokości zabudowy z 36 do 25 metrów. Jego zdaniem nie ma żadnych merytorycznych argumentów przemawiających za takim działaniem.

Natomiast zarzuty dotyczą działki pod zabudowę usługową, której wysokość została określona na poziomie 16 metrów, na co też nie zgadza się Wielgus i argumentuje to tym, iż sąsiednia zabudowa, w tym m.in. Alma Tower, jest dużo wyższa i mierzy 30-40 metrów. Dodatkowo działka, która ma zostać wykorzystana pod budowę linii tramwajowej, jest zabudowana i to również jest przekroczeniem władztwa planistycznego.

Stacja metra determinuje otoczenie?

Właściciel terenów zmierza do tego, iż w rejonie, gdzie posiada działki i samego ronda, planowana jest stacja metra, która powinna sąsiadować z zabudową o wysokiej intensywności, a parametry z planu miejscowego nie odpowiadają temu terminowi.

Mecenas Paweł Nowak w imieniu skarżącego podsumował, że gmina nie wyważyła wszystkich interesów. – Nie tylko ładu przestrzennego, ale również interesu własności. Wymogi ze studium również powinny zostać uwzględnione – dodał radca prawny.

Przedstawiciele gminy oczywiście nie zgodzili się z żadnym zarzutem, próbując udowodnić, że jest odwrotnie to stawianych tez. Sprawa jednak nie zostanie rozstrzygnięta, gdyż Wojewódzki Sąd Administracyjny zdecydował o odroczeniu wyroku do 28 listopada.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony
News will be here