Tego nikt się nie spodziewał. PESA rezygnuje z zamówienia na tramwaje

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W długiej historii zamówienia nowych tramwajów do Krakowa nie brakowało emocjonujących momentów. Takiego zwrotu akcji trudno było się jednak spodziewać. Bydgoska fabryka PESA, po długich bataliach z MPK o możliwość udziału w przetargu, zrezygnowała z niego na ostatniej prostej.

Do tej pory to MPK wyraźnie dawało znać, że nie chce, by PESA ponownie dostarczyła tramwaje do Krakowa. Argumentowało złymi doświadczeniami przy dostawie Krakowiaków – zarówno jeśli chodzi o dotrzymanie terminów, jak i jakość wykonania pojazdów.

Kiedy PESA wystartowała w nowym przetargu, MPK zdecydowało o jej wykluczeniu. Sprawa trafiła najpierw do KIO, a potem skończyła się w sądzie, który ostatecznie nakazał przywrócenie producenta do postępowania. A ponieważ jego oferta spełniła wymagania techniczne i była najtańsza, MPK w sierpniu – chcąc nie chcąc – ogłosiło jej zwycięstwo w przetargu.

W ostatnim momencie

Zgodnie ze standardową procedurą, dokumenty zostały przekazane do kontroli do Urzędu Zamówień Publicznych i – jeśli nie byłoby żadnych uchybień – już wkrótce miało nastąpić podpisanie umowy. Dziś jednak Radio Kraków podało informację o tym, że PESA się wycofała. Informację tę potwierdza rzecznik firmy Michał Żurowski. – Nie przedłużyliśmy ważności oferty. Była to decyzja czysto biznesowa. To cały komentarz z naszej strony – ucina.

MPK na razie ostrożnie komentuje całą sprawę. – PESA Bydgoszcz SA nie utrzymała ważności wadium w przetargu na dostawę 35 nowych tramwajów do Krakowa. To postępowanie bydgoskiego producenta jest dla nas zaskoczeniem, ponieważ jeszcze we wrześniu firma deklarowała chęć podpisania umowy z MPK na realizację tego projektu. Nie otrzymaliśmy oficjalnego wyjaśnienia w tej sprawie – mówi Marek Gancarczyk, rzecznik krakowskiego przewoźnika.

W tej sytuacji na prowadzenie wysuwa się oferta konsorcjum firm Stadler i Solaris.