Titanic, Gwiezdne wojny i Władca Pierścieni. W maju rusza festiwal Muzyki Filmowej

fot. Paulina Frączek/LoveKraków.pl

„All is Film Music”. Pod takim hasłem upłynie jubileuszowa edycja Festiwalu Muzyki Filmowej, która odbędzie się w maju. Po raz dziesiąty publiczność będzie miała okazję uczestniczyć w pokazach filmów z muzyką na żywo. Tym razem będzie to m.in. „Titanic”. Na wydarzenie sprzedano już ponad 5000 biletów.

Od 17 do 23 maja Kraków zamieni się w stolicę filmowej muzyki. Tym razem festiwalowy tydzień będą przepełniały rozmaite gatunki i formy związane z ekranem czy dźwiękiem w myśl tegorocznego hasła: „All is Film Music”. Nie zabraknie oczywiście symultanicznych pokazów superprodukcji z muzyką na żywo, które na świecie cieszą się dużą popularnością.

– Muzyka filmowa ewoluowała przez te dziesięć lat i przybrała nowe kształty. Dlatego w ramach podsumowania dekady pokazujemy ją w wielu wymiarach – od fortepianowych improwizacji, poprzez wielką symfonikę aż do czystej elektroniki i dance party w wykonaniu laureata Oscara, Giorgia Morodera – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Karolina Grysiak z Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Poprzednie edycje podczas 182 wydarzeń zgromadziły ponad 190 tys. widzów, a do stolicy Małopolski zawitało 170 kompozytorów z całego świata, m.in. Elliot Goldenthal, Tan Dun, Howard Shore, Jan A.P. Kaczmarek czy Hans Zimmer.

Na początek Abel Korzeniowski

FMF w tym roku zainauguruje monograficzny koncert pochodzącego z Krakowa Abla Korzeniowskiego, który poprowadzi Orkiestrę Akademii Beethovenowskiej. Nie zabraknie jego utworów z dobrze znanych filmowych produkcji takich jak "W.E.", "Samotny mężczyzna", "Romeo i Julia", "Escape from tomorrow" czy serialu "Penny Dreadful". Będziemy mogli również posłuchać muzyki z najnowszego filmu Toma Forda - „Zwierzęta nocy”, nominowanej do nagrody BAFTA 2016.

Titanic i Władca Pierścieni

Podczas festiwalu publiczność będzie miała szansę usłyszeć muzykę z „Gwiezdnych wojen” Johna Williamsa czy zobaczyć film familijny „Niekończąca się opowieść” ze ścieżką dźwiękową Klausa Doldingera we współpracy z Giorgio Moroderem. Będzie to pierwsza taka projekcja tego filmu na świecie.

Jednym z ciekawszych punktów programu będzie prezentacja muzyki do filmu „Władca Pierścieni” podczas tradycyjnej już Gali Muzyki Filmowej. Będzie to powrót do przeszłości, ponieważ organizatorzy przypomną najważniejsze momenty festiwalu.

–  Pierwsza edycja wydarzenia na zawsze zapadnie nam w pamięci. To była sobota, 31 maja 2008, a zgromadzona na krakowskich Błoniach publiczność była świadkami pierwszej w Polsce publicznej prezentacji muzyki do superprodukcji „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia" – wspomina Karolina Grysiak.

Podczas finałowej odsłony wydarzenia organizatorzy zaplanowali symultaniczny pokaz superprodukcji Jamesa Camerona „Titanic” - oczywiście w towarzystwie oscarowej muzyki Jamesa Hornera. Warto przypomnieć, że filmowa opowieść o jednej z największych morskich katastrof zdobyła jedenaście statuetek Amerykańskiej Akademii Filmowej.

Jak przyznaje Robert Piaskowski, dyrektor artystyczny FMF, wybór ten nie jest przypadkowy. Ma on być hołdem złożonym temu wybitnemu kompozytorowi, zmarłemu tragicznie w lotniczej katastrofie w czerwcu 2015.

– Horner od dawna chciał odwiedzić Polskę i miał być gościem tegorocznej jubileuszowej edycji FMF, ale przedwczesna śmierć zniweczyła te plany – mówi Piaskowski.

Warto organizować?

W pierwszej dobie od uruchomienia sprzedaży biletów na kolejną edycję sprzedano ponad 5000 biletów. Co więcej, według danych portalu eventim.pl, FMF znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu top 10 najlepiej sprzedawanych biletów.

– Chyba mogę zdradzić, że największym powodzeniem jak na razie cieszą się superprodukcje: „Titanic" i „Niekończąca się opowieść", a także koncert monograficzny Abla Korzeniowskiego i Gala Muzyki Filmowej „All is film music". Koncert dotyczący kultowej sagi „Star Wars" jest już praktycznie wyprzedany – dodaje Grysiak.

O poprzednich festiwalowych edycjach pisały światowe media - hollywoodzkie magazyny „Variety" czy „Hollywood Reporter", brytyjski „The Guardian", branżowy magazyn „ScreenDaily". International Film Music Critics Associations stwierdził, że FMF to jedno z wiodących międzynarodowych świąt muzyki filmowej na świecie.

– To najwyżej klasowana marka festiwalu, jeśli chodzi o wartość w Krakowie. Dwa, trzy lata temu sponsor tytularny musiał zapłacić ok. 1 mln złotych. Teraz jest to szacowane na 4 mln złotych. Oczywiście to nie Open’er za 10 mln zł. Budżet jest mniejszy, bo ma 3,5 mln zł, a nie 18 milionów – tłumaczyła w październiku 2016 Izabela Helbin, dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego.