Tłumy na historycznym sadzeniu pierwszego Parku Krakowian [ZDJĘCIA]

Sadzenie Parku Krakowian przy ul. Księcia Józefa fot. Paulina Frączek/LoveKraków.pl

Kilkaset osób, rodziców z dziećmi, posadziło na działce przy ul. Księcia Józefa 205 drzew. To pierwsza z sześciu lokalizacji Parku Krakowian. Każde drzewo jest przypisane konkretnemu dziecku, które niedawno przyszło na świat. – Rozumiem, że każda rodzina będzie przychodzić podlewać i doglądać – mówił obecny na inauguracji prezydent Jacek Majchrowski.

Szybka realizacja, szybie zapisy

Na działce uprawianej dotąd przez rolników pojawiły się młode dęby, olchy i buki, czyli rodzime drzewa, co do których jest pewność, że dożyją kilkudziesięciu lat. Park został podzielony na strefy, w każdej rośnie inny gatunek.

Wszyscy zaangażowani w projekt podkreślają, jak szybko udało się przekuć ideę w czyn. Pomysł tworzenia Parków Krakowian wyszedł około pół roku temu od akcji społecznej aDasie. – To pokazuje, jak silna jest akcja oddolna. Działamy parę lat, nie jesteśmy zarejestrowani, nie mamy finansowania, a jesteśmy w stanie wiele zrobić – mówi nieformalna liderka Agata Bloswick.

Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej przyznaje, że gdy pierwszy raz usłyszał o tym pomyśle, wydawał się mu szalony. Radna Anna Szybist sobotnie sadzenie traktuje jako prezent z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego, który jest obchodzony 27 maja. – Inicjatywę przelaliśmy na papier, z interpelacji powstał konkret. Dziękuję panu prezydentowi i radnym za szybie działanie. Nie ma nic piękniejszego od widoku tylu osób sadzących drzewa – podkreśla Szybist.

Miejsca na pierwsze sadzenie skończyły się kilka godzin po ich uruchomieniu zapisów na stronie internetowej ZZM. W sobotę powiększenie rodziny zostało upamiętnione posadzeniem 205 sztuk, a chętych było prawie 500. – Tym, którym się nie udało, gwarantujemy, że będą na liście kolejnych nasadzeń – mówi Piotr Kempf.

Park przy ul. Księcia Józefa będzie składał się z dwóch części. Druga, nieco większa działka za schroniskiem, ma zapełnić się zielenią na jesień tego roku. Tam ma zmieścić się od 300 do 400 nowych drzew.

Co pół roku

Dyrektor ZZM deklaruje, że kolejne parki będą powstawać mniej więcej co pół roku. Wśród lokalizacji jest Kostrze, Nowa Huta, okolice Bonarki i Prądnik Czerwony. Jesienią planowane jest sadzenie na działce przy al. 29 listopada i ks. Meiera. – Z działką przy ul. Księcia Józefa nie było problemów, bo była użytkowana przez rolników. Inne trzeba odpowiednio przygotować i na to potrzeba czasu. Nowe parki chcemy sadzić mniej więcej co pół roku,bez pośpiechu – zdradza Piotr Kempf.

Zdyscyplinowane rodziny

Szef miejskiej jednostki podkreśla, że dla ZZM to nowe doświadczenie i uczy się razem ze swoimi pracownikami, jak logistycznie przeprowadzać takie akcje. – Rodziny są bardzo zdyscyplinowane, nikt się nie spóźnił i nie marudzi. Dobrze się pracuje w takiej atmosferze – Kempf chwali uczestników akcji.

O kolejnych sadzeniach i zapisach informowała będzie strona internetowa Zarządu Zieleni Miejskiej.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Zwierzyniec
News will be here