Urzędnicy od kilku godzin próbują poradzić sobie z fatalnym stanem torowisk w centrum miasta. Przez wyłączenie odcinka szyn na ul. Stradomskiej w innych miejscach tworzą się zatory tramwajowe.
We wtorek pojawiły się pierwsze poważne utrudnienia w komunikacji miejskiej. Najsłabszym punktem okazał się stan torowisk. Przed południem na skrzyżowaniu ul. Stradomskiej z Dielta doszło do wykolejenia, kilka minut później znów doszło do podobnego zdarzenia.
– Nie wiemy, co było dokładną przyczyną wykolejeń. Naprawiamy szynę jeszcze raz – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
W miejscu drugiego wykolejenia szyna jest przeznaczona do naprawy. – Dziś ten fragment torowiska będzie naprawiony. Jeśli chodzi o przyczynę, to nie mamy wiedzy na tę chwilę. Czy było tak, że szyna była zepsuta i wtedy się tramwaj wykoleił, czy szyna się zepsuła po tym zdarzeniu. Będziemy to sprawdzać – tłumaczy Pyclik.
Korek tramwajowy
Z powodu wyłączenia z ruchu torowiska w centrum Krakowa, cały ruch tramwajowy został przeniesiony na ulicę Starowiślną. To powoduje zator na skrzyżowaniu ul. Starowiślnej z Dietla oraz ogromny korek tramwajowy do Poczty Głównej. – To nie tylko wina liczby pojazdów, ale dużego natłoku pieszych – tłumaczy rzecznik ZIKiT.
