Tramwaje do Pleszowa dopiero jesienią

Pleszów fot. zikit

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom ZIKiT, na wybudowanym już kilkanaście tygodni temu torowisku do Pleszowa nie zobaczymy jeszcze tramwajów. Miały zacząć kursować na przełomie czerwca i lipca, teraz pasażerowie będą musieli poczekać do zakończenia prac przy odwodnieniu.

„Tramwaj do Pleszowa - 2 miesiące przed terminem” – tak zatytułowany był komunikat, który 30 maja zapowiadał szybsze niż przewidywano uruchomienie gotowego torowiska do Pleszowa. Urzędnicy obiecywali skierowanie tramwajów do przebudowanej pętli natychmiast po uzyskaniu zgody Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, to zaś przewidywali na przełom czerwca i lipca.

Zapowiadany termin minął, a na nasze pytania w tej sprawie otrzymywaliśmy powtórzenie informacji, że jak tylko zgoda się pojawi, tramwaje wrócą do Pleszowa.

Testy wypadły pozytywnie

Dziś już wiadomo, że sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana. Główny problem to konieczność wykonania dodatkowych prac związanych z odwodnieniem. Sama informacja o problemach z kanalizacją opadową nie jest nowa, pisaliśmy o tym jeszcze w styczniu.

Zaskoczeniem może być natomiast to, że sprawa jest ciągle aktualna i że wciąż rzutuje na termin oddania torowiska do użytku. W połowie czerwca, w ramach testów, do pętli w Pleszowie po raz pierwszy w historii dojechał niskopodłogowy tramwaj i wszystko wskazywało na to, że wkrótce będzie się tam już pojawiał regularnie.

Jeszcze nie

Dziś ZIKiT zapowiedział, że linia zostanie otwarta dopiero po zakończeniu budowy nowego odwodnienia dla całej inwestycji. ZIKiT przekonuje, że to jedyna rozsądna decyzja. – Wykonawca daje na torowisko 15 lat gwarancji. Chcemy mieć całkowitą pewność, że będziemy mogli z niej korzystać w pełni. Dlatego nie mogę pozwolić, by tramwaje poruszały się po torowisku, które nie ma jeszcze pełnego odwodnienia – tłumaczy dyrektor jednostki Marcin Hanczakowski. Już wcześniej okazało się, że grunty w rejonie ul. Igołomskiej nie są tak nośne, jak przewidywali inżynierowie na podstawie badań geologicznych z 2010 r.

Teraz ZIKiT o wiele ostrożniej podaje możliwe terminy uruchomienia torowiska. Szacuje, że kanał burzowy będzie gotowy na przełomie września i października. Dopiero wtedy jednostka złoży wnioski o dopuszczenie trasy do ruchu.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta
News will be here