Turyści wycofują się z Krakowa. „100 Włochów zrezygnowało z dnia na dzień”

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Postępująca inflacja, szczuplejsze portfele, wzrost cen energii elektrycznej, ogrzewania i czynszów. Na domiar złego incydent w Przewodowie. Branża turystyczna w Krakowie nie ma łatwo w ostatnich latach – lokale się zamykają, a turystów ubywa.

Najpierw była pandemia, potem wojna i podwyżki. Hotele i gastronomia w Krakowie są w trudnej sytuacji od prawie trzech lat. Niektórzy hotelarze i restauratorzy mówią nam, że sytuacja w sezonie letnim nabrała dynamiki, a w ostatnich miesiącach można było odetchnąć. Niestety, do czasu.

– Wrzesień i październik były dla hotelarzy zaskakująco pozytywne, aż znowu złapaliśmy zadyszkę. Nazajutrz po incydencie w Przewodowie ruszyła fala odwoływania rezerwacji i to zapewne nie koniec anulacji. Na przykład u nas z 4-dniowego przyjazdu zrezygnowała grupa 100 Włochów. To jest dziura, której nie jesteśmy w stanie zapełnić, sprzedać tyle pokoi w tydzień – mówi nam Krzysztof Jędrocha z Hotelu Wyspiański.

Przed nami Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie, zimowe ogródki gastronomiczne i świąteczny klimat, który zawsze przyciągał turystów do miasta. To swego rodzaju żniwa dla sektora turystycznego, gastronomii i hotelarstwa, które zwykle rekompensowały mniej dochodowy początek nowego roku. Istnieją obawy, że grudzień 2022 roku może nie być taki „kolorowy” dla biznesu.

– Za chwilę ruszają targi świąteczne i jesteśmy pełni obaw o to, czy uda nam się grudzień zamknąć z pozytywnym wynikiem, czy czeka nas porażka. Incydent w Przewodowie wpłynął negatywnie na branżę, lecz nie znamy jeszcze skali. Gastronomia jest w opłakanym stanie. Ruch turystyczny o tej porze roku powinien być znacznie większy – opisuje Mariusz Fiba z Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej oraz restaurator z Rynku Głównego.

Dominik Kasztelaniec z agencji doradzającej gastronomii krakowskiej szacuje, że w tym roku liczba aktywnych lokali gastronomicznych w mieście mogła spaść nawet o ok. 10 proc. – W sierpniu wyliczyłem 100 ogłoszeń o przejęcie biznesu restauracyjnego w Krakowie – dodał.