Uczniowie piją na potęgę napoje energetyzujące i kawę

fot. Tomasz Soczewka

W Krakowie z uzależnień (najczęściej od alkoholu i narkotyków, ale również od internetu) leczy się miesięcznie średnio 25 do 30 nieletnich. Najmłodsi nie mieli ukończonych 14 lat. Z badań Miejskiego Centrum Profilaktyki i Uzależnień przeprowadzonych na grupie 1604 uczniów z krakowskich szkół wynika, że blisko 70% ankietowanych gimnazjalistów oraz blisko 39% dzieci z podstawówki sięga po substancje psychoaktywne w celu zmiany samopoczucia. Jednak to nie narkotyki i alkohol są największym problemem, a napoje energetyzujące i kawa.

„Energetyki” największym problemem?

Uczniowie szkół podstawowych przyznali, że używali substancji psychoaktywnych, 54% dziewczynek i ponad 62% uczniów miało kontakt z napojami energetyzującymi oraz kawą. Dopiero później są alkohol (5,5% dziewczynek, 4,6% chłopców) i papierosy. Dane te inaczej wyglądają przy deklaracji, że przeważająca część dzieci spożywała napoje kilka razy w życiu. Jak czytamy w raporcie, odsetek palących papierosy spada. W roku 2011/2012 wynosił 9,8% (86 uczniów), w 2012/2013 – 3,7% (30), a w roku 2013/2014 – 3,6%. Jeśli zaś chodzi o alkohol, zmieniło się narzędzie badawcze, dlatego dane mogą być niemiarodajne.

Podobne wyniki są w przypadku gimnazjalistów. Blisko 70% dziewczynek i chłopców próbowało substancji psychoaktywnych. Tu również dominują napoje energetyczne, po które najchętniej sięgają chłopcy (ponad 68%, dziewczyny 28,2%). Równie popularna jest kawa. Na trzecim miejscu jest alkohol, który próbowało 41% chłopców  i 23% dziewczyn w wieku gimnazjalnym. Do uzależnienia od papierosów przyznało się 5,6% uczniów i podobny odsetek uczennic.

Coraz więcej uczniów próbuje marihuanę

Kontakt z marihuaną miało blisko 15% chłopców i 7% dziewczyn z gimnazjum. W porównaniu z poprzednimi latami można zaobserwować, że problem ten wzrasta. O ile w roku szkolnym 2011/2012 tylko 5,9% uczniów deklarowało, że paliło marihuanę, o tyle teraz odsetek wzrósł do niemal 15%.

Niemal wszyscy uczniowie szkół ponadgimnazjalnych mieli kontakt z substancjami psychoaktywnymi. Najpopularniejsze są napoje energetyzujące i kawa. Co ciekawe, podobna liczba badanych przedstawicieli obu płci zadeklarowała, że kiedykolwiek próbowała alkohol. Więcej dziewczyn (44%) przyznało się do palenia marihuany i również w tym aspekcie jest odnotowany największy wzrost: wśród dziewczyn z 14% w 2011/2012 roku do 44% obecnie. Wśród chłopców z 16% do blisko 39%.

Ale nie jest tragicznie

Monika Borkowska-Żebrowska, kierownik działu Profilaktyki i Terapii w Miejskim Centrum Profilaktyki Uzależnień w Krakowie, ocenia, że nie jest najgorzej z „naszą młodzieżą”. – Raport pokazuje, że kondycja krakowskiej młodzieży jest dobra. Mamy mądrą społecznie młodzież. Nie ma też znaczących zmian w porównaniu z wynikami z poprzednich lat pod względem spożywania alkoholu, palenia papierosów czy używania narkotyków – tłumaczy. Co do znaczącego wzrostu używania marihuany, Borkowska-Żebrowska twierdzi, że „można wywnioskować, że dziewczęta, które brały udział w badaniu, częściej niż chłopcy sięgają po przetwory konopi, ale nie wiemy, czy odważniej odpowiadają w tej kwestii, czy zainteresowanie wzrosło”.  – Nie mamy informacji  dotyczącej przyczyny tego stanu rzeczy – mówi.

Urzędnicy zaniepokojeni są jednak wysokim odsetkiem i młodym wiekiem pijących napoje energetyzujące i kawę. – Można te produkty ustawić w grupie substancji psychoaktywnych, ponieważ wpływają na nasze samopoczucie. Dorośli jednak mają większą tolerancję na ich składniki. Młody organizm inaczej reaguje, przeszkadza to w skupieniu się – wyjaśnia Monika Borkowska-Żebrowska z MCPU.

– Jeśli młody człowiek rozpoczyna używanie substancji psychoaktywnych, uczy się regulować nastrój. Najczęściej młodzi ludzie sięgają po substancje legalne i dostępne, na przykład leki i napoje energetyczne. Dlatego jest to dla nas niepokojące – dodaje.

Skupianie się na pozytywach

Jak już wcześniej zostało napisane, około 300 nieletnich w ciągu roku bierze udział w terapii odwykowej. Jak powszechnie wiadomo, łatwiej i taniej jest przeciwdziałać niż leczyć.Stawiamy przede wszystkim na szkolenie profilaktyczne i bezpośrednią pracę z uczniami w szkołach. Tam rozmawiamy z uczniami o tym, co jest ważne w życiu i skupiamy się na wzmacnianiu czynników chroniących, takich jak pozytywne relacje z rówieśnikami i dorosłymi, kompetencje społeczne – opisuje działania MCPU Monika Borkowska-Żebrowska.

News will be here