Ukraińcy nie godzą się na niskie zarobki i dostają podwyżki

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Stwierdzenie, że Ukraińcy są atrakcyjnymi pracownikami dla polskich firm ze względu na niewygórowane wymagania płacowe, powoli może odejść w zapomnienie. Jak podaje agencja pośrednictwa pracy Upper Job, wystarczyły trzy miesiące, a ich oczekiwania finansowe wzrosły o 15-30%. Sąsiedzi zza wschodniej granicy dostrzegli problemy kadrowe polskich pracodawców. Nie pomagają też łatwiejsze przepisy wizowe.

Według różnych szacunków w Krakowie mieszka obecnie około 60-70 tysięcy Ukraińców. Wielu z nich zdecydowało się na Kraków ze względu na atrakcyjne warunki oferowane przez lokalne uczelnie. Sporo część to osoby, które opuściły swój kraj poszukując lepszych warunków życia. W marcu legalnie pracowało w naszym mieście ponad 13 tysięcy obywateli z Ukrainy. Początkowo oferty polskich pracodawców robiły na nich spore wrażenie, jednak z czasem zaczęło się to zmieniać.

Przodują pracownicy fizyczni

Jeszcze w maju pracownik fizyczny z Ukrainy za godzinę pracy zarabiał w Polsce 9 złotych netto. Teraz może liczyć już na 12 złotych netto. Od 20% do 25% wzrosły wynagrodzenia dla tynkarzy i murarzy. Kierowca z Ukrainy w maju mógł zarobić 14 złotych, teraz już 18 zł. Dla porównania obecnie na Ukrainie mógłby liczyć na 5,3 zł. Pracownik branży hotelowej w Polsce może zrobić już 12 złotych, o dwa złote więcej niż trzy miesiące temu. Na Ukrainie jedynie dwa złote.

Ukraińcy dostrzeli, że polscy pracodawcy mają coraz większe problemy ze znalezieniem rąk do pracy, zwłaszcza w zawodach fizycznych. W skali kraju bezrobocie spadło do rekordowego poziomu 7,2%. Pomocne w negocjacjach są też nowe przepisy. 11 czerwca zniesiony został obowiązek posiadania wiz przez obywateli Ukrainy podróżujących do Unii Europejskiej. Nowe przepisy pozwalają Ukraińcom na podróżowanie bez wizy po krajach UE przez 90 dni w roku.

Wiele wakatów

Jak mówi LoveKraków.pl Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service, przedsiębiorcy zgłaszają nawet 30% zapotrzebowanie na kadrę, co przekłada się na presję płacową i oferowanie wyższych wynagrodzeń. – Już teraz stawka godzinowa dla obywateli Ukrainy podniosła się z 8 do nawet 13 złotych – informuje Inglot.

Przedstawiciel Personnel Service zwraca również uwagę, że dynamika wynagrodzeń w Polsce nie jest proporcjonalna do oceny sytuacji na rynku pracy. – Większość pracowników twierdzi, że może łatwo znaleźć zatrudnienie, ale wskaźnik wynagrodzeń za tym nie nadąża. Jeżeli natomiast zarówno polscy, jak i ukraińscy pracownicy będą zgłaszać coraz większe oczekiwania płacowe, dynamika wynagrodzeń może podskoczyć – podsumowuje.

News will be here