Łupem złodzieja padła torebka o wartości 700 zł. Zaalarmowani krzykiem ekspedientki spacerowicze wyrwali z rąk uciekającego złodzieja torebkę – mężczyźnie natomiast udało się uciec. Policja zapoznała się z nagraniami ze sklepowego monitoringu.
– Tego samego dnia, kilka godzin później, ci sami policjanci, patrolując radiowozem ulicę Starowiślną w Krakowie, zauważyli mężczyznę, który choć inaczej ubrany, przypominał złodzieja sklepowego – mówi st.sierż. Mateusz Drwal z małopolskiej policji.
Mężczyzna na widok zbliżającego się w jego stronę radiowozu przyspieszył kroku, a gdy był już pewien, że policjanci jadą właśnie do niego, rzucił się do ucieczki.
– By sprawdzić kondycję krakowskich policjantów na trasę biegu wybrał teren przełajowy. W trakcie ucieczki mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy ani na okrzyki „stój policja” – relacjonuje przedstawiciel biura prasowego.
Bieg z przeszkodami
By zgubić pościg, mężczyzna wbiegł za nasyp kolejowy przy ulicy Halickiej, gdzie w wyniku potknięcia stracił buta, a następnie dostał się na teren budowy remontowanego torowiska. Tam zniknął z oczu goniących go policjantów. Nie mając już siły uciekać, postanowił się ukryć.
– Policjanci znaleźli uciekiniera znaleźli pod zaparkowanym w pobliżu samochodem. Ten pod wpływem adrenaliny próbował stawiać opór – przyznaje Mateusz Drwal.
Niedoszłym złodziejem okazał się 31-letni mieszkaniec Inowrocławia. Mężczyzna był już zatrzymywany za inne kradzieże. Za kradzież grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.