Urazy prześladują Pasy. „Musimy przemeblować drużynę”

Występ kapitana Cracovii w Szczecinie stoi pod znakiem zapytania fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W sobotę o godzinie 18 Cracovię czeka trudne spotkanie z walczącą o utrzymanie Pogonią Szczecin. – Mamy duży problem z kontuzjami. Ci, którzy zagrają, będą musieli pokazać charakter – mówi trener Michał Probierz.

Szansa dla innych

Już w niedzielę przeciwko Arce Gdynia Cracovia musiała dokonać trzech wymuszonych zmian. Denis Rakels, Miroslav Covilo i Sergei Zenjov zagrali na własną prośbę, bo wiedzieli jak ważny to mecz dla ich pozycji w tabeli. Ani jeden z nich nie wytrzymał na murawie do końca i m.in. ich występ jest zagrożony w Szczecinie. Jakby tego było mało, na rozgrzewce przed spotkaniem ze zdobywcą Pucharu Polski problemy zgłosił Szymon Drewniak. O innych problemach Probierz nie chce mówić. – Przez dwa tygodnie trenowaliśmy w różnych miejscach na sztucznej murawie i mamy tego konsekwencje. Będziemy musieli trochę pozmieniać w zespole, może zagrać inną taktyką. Sztab cały czas pracuje, by jeszcze kogoś postawić na nogi – podkreśla trener Pasów.

Szansa dla Dąbrowskiego?

Probierz uważa, że wyjazd – a właściwie wylot do Szczecina, bo klub opłacił zespołowi samolot – będzie dla jego drużyny dużym testem charakteru. – Mamy innych zawodników, którzy grali w sparingach, a teraz będą musieli wskoczyć na mecz z Pogonią. Oni po to trenują, by dostać szansę. W piłce nieszczęście jednego jest szczęściem drugiego – mówi opiekun trzeciej drużyny 2018 roku pod względem zdobytych punktów.

Do gry, po dziewięciu miesiącach może wrócić Damian Dąbrowski. Piłkarz, który tak długo rehabilitował się po zerwaniu więzadeł w kolanie, był w kadrze na mecze z Wisłą Płock i Arką.

– Damian był blisko wejścia w spotkaniu z Arką, ale nie zdecydowałem się, bo rywale grali bardzo agresywnie. O każdą piłkę była wojna. Nie chciałem ryzykować, ale jest możliwość, że teraz go zobaczymy – tłumaczy Probierz.

Potrafimy walczyć do końca”

Dla Cracovii każdy kolejny mecz jest jak o mistrzostwo Polski. Do końca sezonu zasadniczego zostały cztery kolejki, a Pasy tracą pięć punktów do grupy mistrzowskiej, o którą zamierzają walczyć do końca. Z kolei Pogoń długo była czerwoną latarnią ekstraklasy, ale ostatnio odbili się od dna.

– Oni w wielu meczach nie mieli szczęścia. Mają solidny zespół i tracą mało bramek. Każdy strzał musimy oddawać z pełną koncentracją i bezwzględnie wykorzystać sytuacje. Będziemy też musieli uważać na ich skrzydłowych – uważa szkoleniowiec.

Do dyspozycji trenera Portowców będą wracający po pauzie za kartki Adam Frączczak i Łukasz Zwoliński. – Nie mamy się jednak czego obawiać. Dobrze biegamy i potrafimy walczyć do końca – podkreśla Probierz.


News will be here