Do przestępstwa doszło na jednej z ulic w Prokocimiu. Policjanci dostali zgłoszenie o osobie, która przy użyciu siekiery niszczy zaparkowane w tym miejscu samochody.
Sprawcą przykrego w skutkach dla właścicieli trzech pojazdów zdarzenia okazał się 23-letni mężczyzna. Gdy na miejscu zjawił się patrol policji, właściciele samochodów wskazali na jedno z mieszkań, z którego rzekomo wyszedł sprawca. W mieszkaniu trwała w tym czasie impreza.
– W tym samym czasie drugi z patroli wylegitymował mężczyznę, który stał na pobliskim rondzie. Człowiek ten wykrzykiwał wulgaryzmy i kopiąc w nieoznakowany radiowóz spowodował uszkodzenie karoserii – podaje st. asp. Barbara Szczerba. Mężczyzna odpowiadał rysopisowi poszukiwanego niszczyciela samochodów.
– Od 23-latka była wyczuwalna silna woń alkoholu, a do tego był bardzo agresywny, dlatego funkcjonariusze zmuszeni byli użyć wobec niego środki przymusu bezpośredniego – tłumaczy Szczerba. Policjanci w chwili przeszukania znaleźli przy mężczyźnie siekierę, którą uszkodził kilkanaście minut wcześniej trzy pojazdy.
23-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu, a fakt posiadania siekiery tłumaczył tym, że dzień wcześniej był pod namiotem ze swoją dziewczyną i wówczas była mu ona potrzebna. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia pojazdów, za co grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
