Nie kino, jak przez długi czas zapowiadano, lecz interaktywne centrum prezentujące polską historię znajdzie się w dawnym budynku dworca głównego. Znajdą się tam makiety zbudowane z dziesiątek tysięcy klocków Lego, przedstawiające np. bitwę pod Grunwaldem, oblężenie Jasnej Góry czy osadę w Biskupinie. Otwarcie planowane jest na przełom września i października.
Twórcy tego przedsięwzięcia chcą udowodnić, że w niestandardowy i angażujący sposób można poznawać także historię. – HistoryLandu nie będzie się zwiedzać. Będzie się tam odkrywać historię i to wszystkimi zmysłami – zapowiada jego rzecznik prasowy Sandra Żochowska.
Wszystko dziać się będzie w budynku starego dworca Kraków Główny. Wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski chwali pomysł i zapewnia, że przedstawiona przez HistoryLand wizja została zaakceptowana. – Doceniamy ten pomysł i wyjątkowe połączenie zabytkowego obiektu i historii z nowoczesnymi rozwiązaniami, które zostaną tam zastosowane. Poszczególne pomieszczenia zostaną oczywiście zaadaptowane z poszanowaniem zabytkowego charakteru starego Dworca Kraków Główny. Dzięki temu przedsięwzięciu znów będzie on tętnił życiem, zupełnie jak za czasów swojej świetności – mówi Janczykowski.
Nie tylko dla dzieci
Obecnie trwają prace architektów, którzy zajmują się szczegółowym rozplanowaniem przestrzeni. Kolejnym krokiem będą prace adaptacyjne i aranżowanie wnętrz, a także instalowanie w nich interaktywnych rozwiązań. Otwarcie planowane jest na przełom września i października tego roku, ale bilety trafią do sprzedaży już wcześniej.
HistoryLand powstanie na ponad 2500 mkw, z których znaczna część zostanie wypełniona makietami zbudowanymi w całości z klocków Lego oraz elementów modelarskich. – Spora dawka rzetelnej wiedzy zostanie podana w przystępnej i atrakcyjnej oprawie – poszczególne makiety będą bowiem prezentowane z wykorzystaniem licznych interaktywnych rozwiązań. Dzięki temu zarówno dzieci, jak i dorośli odwiedzających HistoryLand będą mogli go współtworzyć – przeżyją przygodę, która oznaczać będzie nie tylko oglądanie makiet, ale też na przykład uruchamianie pewnych elementów czy efektów specjalnych przez samych odwiedzających – zapowiada Sandra Żochowska.
Od Biskupina po XX wiek
Na miejscu znajdziemy się na przykład w samym sercu starcia między wojskami Korony i Zakonu Krzyżackiego pod Grunwaldem, sprawdzimy, jak w rzeczywistości przebiegało oblężenie Jasnej Góry, a przy odgłosach strzałów armatnich przekonamy się, jak wyglądało zatonięcie szwedzkiego galeonu Solen w trakcie bitwy morskiej pod Oliwą. Przeniesiemy się też na Westerplatte, gdzie właśnie wybuchła II wojna światowa, do Stoczni Gdańskiej, ale i pod Monte Cassino.
Różnorodność będzie dotyczyła nie tylko lokalizacji, ale i okresów historycznych – będziemy bowiem mogli zarówno cofnąć się aż do kultury Prasłowian i zajrzeć do osady w Biskupinie, jak i spojrzeć z innej perspektywy na czasy nam współczesne czy dobrze znane przede wszystkim mieszkańcom Krakowa budynki – makiety Sukiennic, Katedry Wawelskiej czy Wieży Ratuszowej.
Drzwi Gnieźnieńskie 1:1
Wszystkie prezentowane obiekty będą odwzorowane w skali 1:50, z jednym wyjątkiem. Twórcy centrum postanowili, że Drzwi Gnieźnieńskie zbudują nie tylko w całości z klocków, ale do tego w skali 1:1, by oddać wszystkie detale tego misternie zdobionego unikatowego zabytku.
Na otwarcie przygotowanych zostanie 10 makiet, ale nie będzie to zbiór skończony, ponieważ HistoryLand ma być cały czas rozwijany i wzbogacany o nowości. – W planach jest na przykład sala z makietami poświęconymi historii kolei, by uhonorować lokalizację w zabytkowym krakowskim dworcu – dodaje rzecznik prasowy.