W Krakowie zamontowano „13 tysięcy pieców węglowych”. Miasto prostuje

fot. Sebastian Dudek/LoveKraków.pl

Miasto robi wszystko, aby walczyć z wizerunkiem Krakowa – smogowej stolicy Polski. Tymczasem w opiniotwórczym dziennikiu Financial Times pojawił się artykuł, w którym znalazło się zdanie, że w Krakowie w tym roku co prawda zlikwidowano 4,5 tys. palenisk węglowych, lecz 13 tys. nowych zostało w tym czasie zamontowanych. Polskie media podchwyciły tę błędną informację i rozpowszechniły dalej.

31 grudnia Brytyjka pracująca w Polsce napisała artykuł do gazety Financial Times dotyczący smogu w Polsce. W tekście wypowiada się m.in. Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego. Tłumaczy ona co się dzieje w kraju i Krakowie, podkreślając działania władz w sprawie zanieczyszczenia powietrza.

Artykuł skupia się przede wszystkim na Skale, gdzie powietrze, było bardziej zanieczyszczone niż w Pekinie. Pojawia się również nasze miasto, ale nie jako prekursor walki ze smogiem w Polsce, tylko miasto, które walczy z… wiatrakami, bowiem na 4,5 tys. wymienionych palenisk, pojawia się 13 tysięcy nowych.

Tymczasem  dane mówiące o 13 tysiącach dotyczą całej Małopolski i zostały podane przez KAS. Nikt jednak nie poczuł się zobowiązany do sprostowania tej informacji. Lutomska przyznaje, że nie czytała artykułu aż do wtorku (3 stycznia), a dziś poinformowała autorkę tekstu o popełnionym błędzie.

Problem w tym, że ogólnopolskie media nie przejęły się słowem „region” i podały, że w Krakowie bilans wymiany pieców jest ujemny. Takie doniesienia możemy przeczytać na tvp.info.pl, polityka.pl czy w Gazecie Wyborczej.

Urząd prostuje

Zapytaliśmy Witolda Śmiałka, doradcę prezydenta ds. jakości powietrza o to, czy dziennikarka FT w ogóle zwróciła się do urzędu miasta o informacje. Okazało się, że takiego kontaktu nie było. Śmiałek również mówi, do czego odnosi się przytoczona liczba.  – 13 tysięcy nowych pieców jest lansowana przez Krakowski Alarm Smogowy. Nie znam metodyki tych wyliczeń. Podejrzewam, że jakąś część z nich kupili krakowianie, ale to niewielki odsetek – uważa Śmiałek.

Problematyczne słowo „region” nie powinno dotyczyć Krakowa w tekście. - Oficjalnie nasze województwo ma swoją nazwę. W tej nazwie używa się zamiennie słów „region” lub województwo – dodaje Witold Śmiałek, wicemarszałek województwa w latach 2004-2006.

Miasto wydało oficjalny komunikat w tej sprawie. Przeczytamy w nim między innymi o tym, że  na terenie miasta "na przestrzeni lat 2015-2016 wymieniono blisko 7 tysięcy palenisk węglowych, a tylko w roku ubiegłym była to liczba 4,5 tysiąca. Dodatkowo ok. 1000 wniosków zostało przeniesionych na rok 2017, przez wzgląd na brak wolnych terminów realizacji u firm, które zmieniają sposób ogrzewania w gospodarstwach domowych".

News will be here