We wrześniu pociągi jadące do Wieliczki, Tarnowa czy Przemyśla pojadą z Płaszowa do Bieżanowa nowym torem. Te aglomeracyjne zatrzymają się przy nowym peronie w Prokocimiu. Pozwoli to rozpocząć kolejny etap prac przy modernizacji linii kolejowej.

Dla pasażerów, przynajmniej na razie, zmiana będzie niewielka. Pociągi – zamiast jednym z dwóch starych torów, pojadą teraz zupełnie nowym, zbudowanym od strony osiedla. Ci, którzy wysiadają w Prokocimiu, wysiądą już na nowy peron – nie gotowy jeszcze w 100 procentach, ale pozwalający na bezpieczne korzystanie.

Z punktu widzenia całej inwestycji będzie to jednak ważny krok do przodu. Pozwoli wykonawcy rozebrać ostatnie elementy starej infrastruktury w tym miejscu – dotychczasowy tor i peron – i rozpocząć tam budowę nowych elementów. Dwóch kolejnych torów, dalszej części nowego przejścia podziemnego czy drugiej części wiaduktu nad ulicą Morawiańskiego.

Dwa aglomeracyjne i jeden dla dalekobieżnych

Najważniejszą zmianą będzie to, że zamiast dwóch torów będą w tym miejscu przebiegać trzy. – Dwa zewnętrzne będą służyć kolei aglomeracyjnej i przy nich będą umiejscowione perony. Środkowym torem pojadą natomiast, bez zatrzymywania, pociągi dalekobieżne – tłumaczy Tomasz Siwiec z firmy Strabag. Pociągi do Rzeszowa czy Przemyśla będą więc kursować tym torem w obydwu kierunkach. To wszystko ma ułatwić funkcjonowanie kolei aglomeracyjnej – podobnie jak dobudowa dwóch torów na odcinku Kraków Główny-Kraków Płaszów.

Zależy od odbiorów

W środę wiadukt nad ulicą Morawiańskiego oraz tunel przejścia podziemnego przeszły testy obciążeniowe. Część nowego toru jest już ułożona, pod koniec miesiąca mają się już rozpocząć odbiory. Sieć trakcyjna zawiśnie na ustawionych już „bramkach”.

PKP Polskie Linie Kolejowe nie precyzują na razie, kiedy ruch zostanie skierowany na nowy tor, wiadomo jednak, że ma się to stać we wrześniu. – Wiele zależy od procedury odbiorów. Prace trwają, wkrótce tor i peron będą gotowe do uruchomienia – deklaruje Piotr Hamarnik z PLK.

Etapami

Na razie peron będzie udostępniony w wersji „technicznej”, bez dopracowania wszystkich elementów. Docelowo będzie się można na niego dostać na kilka sposobów – od strony przejścia podziemnego, schodami od ulicy Morawiańskiego, a także pochylnią i dodatkowymi schodami zlokalizowanymi od bocznej strony. Na peronie znajdą się wiaty, tablice informacyjne i nagłośnienie.

Zasadnicze prace w tym miejscu mają się zakończyć do końca 2019 roku, choć cała inwestycja ma termin realizacji do końca 2020.