Wiceprezes Wisły ostro o zespole Ramireza: Czuję się upokorzony. Nie akceptuję takiej gry!

Damian Dukat fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Damian Dukat w ostrych słowach skomentował w mediach społecznościowych postawę krakowskich piłkarzy. W sobotę krakowianie, po kolejnym fatalnym meczu, przegrali w Kielcach z Koroną 1:2.

Chaos i liczenie na błysk Carlitosa – tak w ostatnich tygodniach wygląda gra Wisły Kraków. Czasem daje to punkty, czasem nie wystarczy. W zeszłą sobotę napastnik Wisły strzelił w końcówce meczu dwa gole Piastowi i udało się zdobyć trzy punkty. W środę, w 1/8 finału Pucharu Polski z Koroną, nie zagrał i Wisła nie zdobyła bramki. Od 33. minuty miała na boisku jednego zawodnika więcej, ale odpadła z rozgrywek po dogrywce. W sobotę Korona i Biała Gwiazda spotkały się na stadionie w Kielcach po raz drugi, tym razem w Lotto Ekstraklasie. Gra Wisły znów była fatalna. Co prawda Biała Gwiazda objęła prowadzenie po ósmym w sezonie golu napastnika z Hiszpanii, ale z boiska zeszła pokonana 2:1.

Choć sytuacja wiślaków w tabeli wciąż jest dobra (16 punktów), to kibice coraz głośniej żądają dymisji Kiko Ramireza. Zasadne są argumenty broniące trenera, takie jak duże zmiany w zespole - wielu nowych piłkarzy (często nieprzygotowanych) i odejście Petara Brleka oraz Krzysztofa Mączyńskiego. Nie da się jednak nie zauważyć braku pomysłu na grę poza długą piłką na Carlitosa. Niektóre decyzje szkoleniowca również wydają się dziwne. Najpierw w czterech kolejnych meczach wystawiał w pierwszym składzie zupełnie bezproduktywnego Ze Manuela (w sobotę nie zmieścił się w kadrze, która pojechała do Kielc), teraz w ciągu trzech dni przez 170 minut trzymał na boisku Denysa Bałaniuka, choć ten jest zupełnie bez formy, a w poprzednim klubie ostatni mecz o stawkę rozegrał w maju.

Po sobotnim meczu negatywne emocje poniosły nie tylko kibiców. Nie wytrzymał również wiceprezes Damian Dukat, który skomentował postawę zespołu na Twitterze. To co najmniej żółta kartka dla trenera Kiko Ramireza.

News will be here