Wisła może osiągnąć 7 metrów. Będą wstawiane bramy

Archiwum fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Na posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego z premierem Mateuszem Morawieckim omawiana była sytuacja w związku z silnymi opadami deszczu. W Krakowie Wisła ma osiągnąć najwyższy stan w sobotę.

Obecnie stan Wisły na odcinku pomiarowym Kraków-Bielany osiągnął 350 cm. – Wszystko wskazuje na to, że około 15.00 stan wody podniesie się do 370 cm, co już jest stanem ostrzegawczym – meldował Bogdan Klimek, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.

Jak twierdzi urzędnik, najwyższy poziom Wisła osiągnie w sobotę – będzie miała siedem metrów. – To już wysoka woda – mówi Klimek. – Zamontujemy bramy przeciwpowodziowe – dodaje.

Jeśli chodzi o resztę cieków wodnych, to według wiedzy dyrektora są one pod kontrolą. Podobnie jest z rejonami usuwisk. Do tej pory nie odnotowano żadnych poważniejszych strat w gospodarstwach domowych.

Pociągi mają problemy

Minister Andrzej Adamczyk zameldował premierowi, że specjalnie zwołany sztab monitoruje zagrożenia na szlakach transportowych. O ile na drogach nie ma utrudnień, tak problem pojawił się na szlakach kolejowych.

–  Na podkarpaciu naruszona została stabilność nasypów kolejowych – są tam wprowadzone ograniczenia w prędkościach – powiedział Adamczyk.

Kolejne posiedzenie wieczorem

Wojewoda małopolski Piotr Ćwik zaznaczył, że służby są gotowe do działań w terenie, a wszystkie magazyny przeciwpowodziowe działają całodobowo. – Mamy do dyspozycji 3 mln worków – poinformował Ćwik.

Następne posiedzenie zostało wyznaczone na wieczór.