Obecnie stan Wisły na odcinku pomiarowym Kraków-Bielany osiągnął 350 cm. – Wszystko wskazuje na to, że około 15.00 stan wody podniesie się do 370 cm, co już jest stanem ostrzegawczym – meldował Bogdan Klimek, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Jak twierdzi urzędnik, najwyższy poziom Wisła osiągnie w sobotę – będzie miała siedem metrów. – To już wysoka woda – mówi Klimek. – Zamontujemy bramy przeciwpowodziowe – dodaje.
Jeśli chodzi o resztę cieków wodnych, to według wiedzy dyrektora są one pod kontrolą. Podobnie jest z rejonami usuwisk. Do tej pory nie odnotowano żadnych poważniejszych strat w gospodarstwach domowych.
Pociągi mają problemy
Minister Andrzej Adamczyk zameldował premierowi, że specjalnie zwołany sztab monitoruje zagrożenia na szlakach transportowych. O ile na drogach nie ma utrudnień, tak problem pojawił się na szlakach kolejowych.
– Na podkarpaciu naruszona została stabilność nasypów kolejowych – są tam wprowadzone ograniczenia w prędkościach – powiedział Adamczyk.
Kolejne posiedzenie wieczorem
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik zaznaczył, że służby są gotowe do działań w terenie, a wszystkie magazyny przeciwpowodziowe działają całodobowo. – Mamy do dyspozycji 3 mln worków – poinformował Ćwik.
Następne posiedzenie zostało wyznaczone na wieczór.
W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego @Malopolski_UW trwa posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z aktualną sytuacją pogodową w @malopolskaPL W spotkaniu biorą udział @piotrekpio @MorawieckiM @BeataSzydlo @AMAdamczyk @jbrudzinski pic.twitter.com/99LCZXTjkx
— Małopolska (@malopolskaPL) 23 maja 2019