Wisła nie przekonała Carlitosa do podpisania dłuższego kontraktu

fot. JG

Oferta trzyletniej umowy leżała do podpisu od grudnia, ale gwiazda ekstraklasy po negocjacjach nie zdecydowała się związać z krakowskim klubem na dłużej. Dlatego Wisła skorzystała z zapisu w obecnym kontrakcie i automatycznie przedłużyła umowę do 30 czerwca 2019 roku. Na kolejny sezon w klubie zostaje też obrońca Jakub Bartkowski.

Udany transfer

Kiedy latem nikomu nieznany Carlitos trafił na Reymonta, klub podpisał z nim bezpieczną, roczną umowę. Wisła zabezpieczyła się jednak i zagwarantowała sobie możliwość jednostronnego przedłużenia jej pod warunkiem co najmniej 20-procentowej podwyżki dla piłkarza. Klub mógł skorzystać z tej możliwości do 31 marca tego roku. Zrobił to, by zawodnik nie odszedł za darmo.

REKLAMA

Krakowianie chcieli jednak zatrzymać lidera strzelców ekstraklasy na dłużej, więc od grudnia prowadzili negocjacje w sprawie podpisania z nim aż trzyletniego kontraktu. Te jednak szły jak po grudzie i nie zakończyły się sukcesem. Przedłużenie umowy o rok oznacza, że jeżeli Wisła będzie chciała zarobić na Hiszpanie dobre pieniądze, będzie musiała go sprzedać już latem. Co się wydarzy? Zobaczymy.

Na razie wiadomo tyle, że Carlitos wrócił do formy z jesieni. Po niezbyt udanej inauguracji rundy wiosennej, w dwóch ostatnich meczach poprowadził Białą Gwiazdę do wygranych nad Śląskiem Wrocław (trzy bramki) i Legią Warszawa (gol i asysta). W 28 występach strzelił 20 goli i brakuje mu jednego, by zostać najskuteczniejszym w historii obcokrajowcem Wisły w lidze.

Wisła wiąże też przyszłość z Jakubem Bartkowskim i właśnie zdecydowała o przedłużeniu z nim umowy do końca przyszłego sezonu. 27-letni obrońca gra pod Wawelem od roku. W obecnej kampanii zaliczył dziesięć występów i strzelił jednego gola.

Niedługo kolejne decyzje

Przy Reymonta trwa gorący okres, bo w marcu rozpoczęły się rozmowy w sprawie przyszłości kilkunastu zawodników. Za kilka miesięcy umowy kończą się m.in. Vullnetowi Bashy, Ivanovi Gonzalezowi, Polowi Llonchowi, Jesusowi Imazowi i bramkarzom – Michałowi Buchalikowi oraz Julianowi Cueście. Klub będzie musiał też zdecydować co ze starą gwardią, czyli Arkadiuszem Głowackim, Pawłem Brożkiem i Rafałem Boguskim, którzy mają 39, 35 i 34 lata. Niedawno wiceprezes Damian Dukat mówił, że latem Wisła chce ściągnąć kilku młodych Polaków. Nikt też nie ma wątpliwości, że trzeba odmłodzić skład, bo 13-krotny mistrz Polski ma jeden ze starszych zespołów w Lotto Ekstraklasie.


News will be here