Wraca sprawa kontrowersyjnej zabudowy w Nowej Hucie

Osiedle Teatralne fot. Kuba Kusy/LoveKraków.pl

Chodzi o budynek przy os. Teatralnym 19, który ma zostać podniesiony o dwie kondygnacje i zmieniony w apartamentowiec z parkingiem podziemnym. Mieszkańcy nie zgadzają się na nadbudowę, która ich zdaniem zaburzy układ przestrzenny wpisanego do rejestru zabytków fragmentu Nowej Huty. Jednocześnie zapowiadają pikietę przed magistratem w czasie przyszłotygodniowej sesji rady miasta.

O budowie było już głośno osiem lat temu. Wówczas przeciwko budowie protestowało około tysiąca osób. Ówczesny inwestor – firma Top Development, której prezesem jest Ewa Bielecka – była radna i pełnomocniczka Prezydenta Krakowa – wstrzymała budowę, która kilka tygodni temu ruszyła ponownie. W połowie roku nieruchomość przejęła wraz z pozwoleniem na budowę firma Frax-Bud. Nowy inwestor jest znany przede wszystkim ze zrównania z ziemią zabytkowego Fortu N10 na Prądniku Białym czy budowy bloków na terenie zalewowym przy ul. Na Zakolu Wisły. Oficjalnie tablica informacyjna – która, według relacji mieszkańców pojawiła się dopiero w maju – mówi o rozbudowie i nadbudowie budynku handlowo-usługowo-biurowego. Jednak przedstawiciele dewelopera w rozmowie z LoveKraków.pl przyznają, że powstanie tam apartamentowiec.

Remontowa fikcja?

Mieszkańcy zwracają uwagę na fakt, iż prowadzony od jedenastu lat dziennik budowy wskazuje na remont budynku, który jednocześnie… był udostępniony na cele usługowe. Jak twierdzą, to fikcja, bo do 22 maja 2018 roku o żadnych pracach budowlanych nie było mowy, a wybieg ten miał jedynie zapobiec wygaśnięciu wydanego w 2007 roku pozwolenia na budowę.

Magistrat nie potwierdza tych rewelacji. – W momencie przenoszenia decyzji o pozwoleniu na budowę urzędnicy skontrolowali wpisy dziennika budowy i potwierdzili, że te były dokonywane w odstępach nie większych niż trzy lata, więc z formalnego punktu widzenia trudno mówić o jakichkolwiek nieprawidłowościach – mówi Dariusz Nowak z biura prasowego magistratu.

Zgodnie z prawem wystarczyło, by deweloper wbił przysłowiowy gwóźdź w ścianę, by uznać to za prowadzenie prac budowlanych.

Na ewentualne nieprawidłowości zwraca uwagę radny Wojciech Krzysztonek, który w swojej interpelacji prosi prezydenta Jacka Majchrowskiego o sprawdzenie wątku rzekomych prac.

Niezależnie od tego swoją kontrolę prowadzi Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. – W tej chwili trwa kontrola tej budowy, dotyczy ona dokumentów, projektów i realizacji robót. Przyjrzymy się też kwestii terminu rozpoczęcia robót – informuje Małgorzata Boryczko, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie.

Wyższy niż pozostałe

Mający powstać apartamentowiec, którego wizualizacji próżno szukać na stronie dewelopera, ma być ogrodzony, mieć pięć kondygnacji i wysokość szesnastu metrów. To więcej niż otaczające go bloki. Zdaniem Macieja Twaroga, nowohuckiego aktywisty – taka ingerencja jest niedopuszczalna, gdyż cały układ urbanistyczny „starej” Nowej Huty wpisany jest do rejestru zabytków. – Trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie – najstarsza część dzielnicy powinna być chroniona przed jakąkolwiek rozbudową. Nie może być też mowy o jakimkolwiek grodzeniu, bo to zaburzyłoby wspomniany układ urbanistyczny. To, co dzieje się tutaj to kolejny przykład lekceważenia przez miejskich urzędników prawa i głosu mieszkańców – stwierdza, wskazując na kontrowersyjną rozbudowę parterowego budynku na osiedlu Szklane Domy, która kilka lat temu całkowicie przesłoniła istniejące bloki.

Problemy już teraz

Mieszkańcy osiedla Teatralnego przyznają, że budowa nowego bloku już na tym etapie jest uciążliwa. Przytaczają niezrozumiałą ich zdaniem decyzję urzędników dotyczącą dopuszczenia do jazdy pod prąd pojazdów budowy na pobliskiej jednokierunkowej uliczce. Jak mówią, ciężarówki niszczą żywopłoty i ogródki przy blokach. Obawiają się również, że ruch ciężarówek doprowadzi do dewastacji wyremontowanej niedawno ul. Czuchajowskiego. Pytają też, co będzie, gdy blok już stanie.

– Pomijając walory estetyczne, nasze bloki mają po trzydzieści mieszkań, a tu mówi się o siedemdziesięciu i garażu podziemnym na czterdzieści aut. Pytam, gdzie pomieszczą się te wszystkie auta, skoro już teraz są problemy z parkowaniem – zwraca uwagę mieszkanka os. Teatralnego.

Nie wiadomo, kiedy nowy blok miałby powstać. Na tablicy informacyjnej budowy można przeczytać, że prace konstrukcyjno-budowlane zakończą się 31.10.2019 roku. Jednak czy ten termin zostanie dotrzymany, nie jest pewne. Zapytana o to przedstawicielka dewelopera nie była w stanie powiedzieć, kiedy budynek zostanie oddany do użytku ani też kiedy rozpocznie się sprzedaż mieszkań. Zgodnie z prawem budowa może ciągnąć się przez lata. Wystarczy, że co trzy lata ktoś wbije gwóźdź w ścianę.

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta