„Wspólny bilet” na kolei. Ma być taniej i wygodniej

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Jest szansa, że jeszcze w tym roku będzie można się przesiąść pomiędzy pociągami różnych przewoźników z jednym biletem. Zapowiadany od dłuższego czasu przez Ministerstwo Infrastruktury projekt „Wspólny bilet” ma wejść w życie od grudnia. Na razie jednak nie wszystkie samorządy wojewódzkie zadeklarowały chęć współpracy.

Ideą projektu „Wspólny bilet” jest ułatwienie podróżowania tym pasażerom, którzy na swojej trasie muszą korzystać z usług więcej niż jednego przewoźnika. Do tej pory musieli oni osobno płacić za poszczególne bilety. Teraz ma być po pierwsze łatwiej, a po drugie taniej – w zależności od konkretnej trasy cena wspólnego biletu ma być od kilku do kilkunastu procent niższa, niż suma cen poszczególnych biletów.

Ułatwienie dla pasażera

– Przeszliśmy z fazy dyskusji do fazy realizacji – mówi Andrzej Bittel, podsekretarz w Ministerstwie Infrastruktury. Jako przykład podaje trasę z Muszyny do Warszawy, którą trzeba pokonać w dwóch etapach, przesiadając się z pociągu regionalnego do dalekobieżnego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pasażerowie będą mogli tę trasę pokonać z jednym biletem.

To, co wydaje się proste z punktu widzenia pasażera, wiąże się z długimi negocjacjami i ustaleniami między przewoźnikami. Chodzi przede wszystkim o kwestię rozliczeń, ale też o wiele organizacyjnych ustaleń, które pozwoliłyby na wdrożenie taryfy – np. dotyczących sposobu zaplanowania podróży, zakupu biletu czy złożenia reklamacji. – Wszystkie kasy powinny obsługiwać wszystkich partnerów tego przedsięwzięcia – mówi Bittel.

Małopolska wśród chętnych

Jak dotąd, oprócz PKP, chęć współpracy zadeklarowało 11 z 16 samorządów wojewódzkich, które zarządzają przewozami na poziomie regionalnym. Ministerstwo liczy jednak na to, że do współpracy wejdą wszystkie województwa – w przeciwnym razie taryfa „Wspólny bilet” nie będzie miała ogólnopolskiego zasięgu, a takie jest założenie projektu.

Mieszkańcy Małopolski na pewno skorzystają z oferty, ponieważ województwo zadeklarowało chęć współpracy. Z pociągu PKP Intercity przesiądziemy się więc zarówno do pociągów Polregio, jak i do Kolei Małopolskich.

Kiedy? Minister Bittel ostrożnie odpowiadał na pytania dziennikarzy w tej kwestii. – Powinniśmy na początek grudnia być gotowi – stwierdził.