Wybrano mural dla Galerii Krakowskiej. "Uszlachetni całą okolicę."

„Uwiodła nas napięciem”, „Ten projekt był najbardziej dojrzały, to nie przypadek”, „Mam poczucie, że ten mural uszlachetni to miejsce” – takie opinie panów: Jacka Marii Stokłosy, prof. Zbigniewa Bajka i Artura Wabika mówią wszystko o zwycięskim projekcie muralu w konkursie Mall Wall Art, który znajdzie się na ścianie Galerii Krakowskiej. Czy jednak przekona do siebie zwykłych ludzi?

Autorką zwycięskiego projektu jest Justyna Posiecz-Polkowska, absolwentka Wydziału Malarstwa gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jak sama mówi, wszystko zaczęło się od myślenia o bryle. – Starałam się myśleć o całej bryle i przestrzeni wokół Galerii. Dlatego chciałam, aby projekt jak najlepiej wpisał się w tę przestrzeń – mówiła na konferencji prasowej, autorka zwycięskiej koncepcji.  Inspiracją bezpośrednią były jednak płaskorzeźby nieco zapomnianego, związanego z Krakowem artysty, Jana Szczepkowskiego. – Chciałam nawiązać do dawnej sztuki polskiej, sięgnąć do czegoś, co zatarło się w pamięci – tłumaczyła Posiecz-Polkowska. Autorka przyznaje również, że nawiązywała do modernizmu: – W szczególności do czasów powojennych, kiedy to na początku lat 60., powstało bardzo dużo malowideł, czy płaskorzeźb dekoracyjnych na fasadach budynków.

Projekt dojrzały i trudny do zrealizowania

O projekcie bardzo ciepło wypowiadali się członkowie jury konkursu, jednak wyrażali też obawy, czy uda się przenieść koncepcję na ścianę Galerii. – Wibrująca struktura przywodzi na myśl precyzyjny mechanizm, którego działanie widz będzie długo odkrywał. Propozycja unikalna na tle powstających w Polsce murali. Bez wątpienia trudna do przeniesienia na ścianę, ze względu na dużą ilość szczegółów, ale jesteśmy dobrej myśli – powiedział Artur Wabik, dyrektor artystyczny konkursu Mall Wall Art.

Wtórował mu Jacek Maria Stokłosa, główny plastyk miasta, pozwalając sobie na ponowne skrytykowanie całego budynku galerii handlowej, co z uśmiechem przyjął jej dyrektor, Ryszard Wysokiński. – Widać, że podeszła pani do tego z sercem i z głową – zwrócił się do laureatki Stokłosa. – To, co pani zaproponowała, współgra z zabytkowym Krakowem. Uszlachetni przestrzeń wokół samej Galerii.

A profesor Zbigniew Bajek zauważył, że dzieło można oglądać z daleka i bliska. – Żaden inny projekt takich cech nie miał – przyznał. – Mam dużą satysfakcję, ten projekt był najbardziej dojrzały, a słuchając pani wystąpienia, widzę, że jest pani świadoma po co to powstało i w jakim miejscu będzie.

 

Odsłonięcie muralu w drugiej połowie maja

Dyrektor Wysokiński zapowiedział, że realizacja projektu ma zakończyć się w okolicach 12 maja. Justyna Posiecz-Polkowska będzie obecna przy tworzeniu muralu i sama też chce brać udział w jego malowaniu.

W galerii poniżej można zobaczyć zwycięski projekt oraz dwa pozostałe, które znalazły się w ścisłym finale konkursu.

News will be here