Wylewa poty na Ukrainie, bo marzy o Tokio

Zdjęcie ilustracyjne fot. Julia Ślósarczyk/ LoveKraków.pl

Kadra polskich bokserów pełną parą przygotowuje się do kwalifikacji olimpijskich w Londynie. Szanse na zaprezentowanie się latem w Tokio ma Jarosław Iwanow z TS Wisła Kraków.

Po świąteczno-noworocznej przerwie Polacy – prowadzeni przez trenera Ivana Juszczenkę – wyjechali na zgrupowanie do Nadvirnej na Ukrainie, które potrwa do 19 stycznia. Z kolei od 21 do 25 stycznia sprawdzą formę w międzynarodowym turnieju rozgrywanym w stolicy Bułgarii Sofii.

W szerokiej kadrze znajduje się Jarosław Iwanow, mistrz Polski w kategorii 57 kilogramów. Zawodnik TS Wisła reprezentuje Polskę, ale jest synem Ukrainki i Rosjanina.

– Bardzo ciężko pracujemy. Trener Juszczenko stawia na siłę, wytrzymałość i pracę w parach – mówi 25-letni sportowiec.

Pięściarze uczestniczący w pierwszym tegorocznym zgrupowaniu zwracają uwagę na dużą liczbę sparingpartnerów.

Cenne doświadczenie

– Na każdy trening w parach przyjeżdża 6–8 ukraińskich zawodników w jednej wadze. To szczególnie dla mnie ważne, bowiem jestem jedynym reprezentantem Polski w kategorii 57 kilogramów. Miejscowi bokserzy natomiast cały czas się zmieniają. Jedni są lepsi, inni trochę słabsi, jednak każdy trening jest cennym doświadczeniem – przyznaje zawodnik Wisły Kraków.

Iwanow podkreśla, że zajęć jest tak dużo, że nie ma czasu na rozmowy z ukraińskimi pięściarzami. – Każdy robi swoje, ciężko pracuje, regeneruje się i znów wraca na salę treningową – przyznaje.

Kwalifikacje do igrzysk w Tokio odbędą się w marcu w Londynie. Komu się nie powiedzie, będzie miał jeszcze szansę w maju w Paryżu.