To, co mieszkańcy odebrali od listonosza w bloku na osiedlu Na Wzgórzach, trudno nazwać po prostu informacją o podwyżce podatku. Kwoty, które będą musieli teraz płacić za użytkowanie wieczyste działki, są ponad 36 razy wyższe od dotychczasowych. Urząd miasta uzasadnia to zmianą wartości terenu od czasu poprzedniej wyceny.
Długi, czteropiętrowy blok na obrzeżach osiedla, niedaleko pętli Wzgórza Krzesławickie. Wokół sporo drzew, plac zabaw i parking – łącznie około trzech hektarów terenu. Za jego wieczyste użytkowanie pani Maria płaciła swój udział w wysokości 24 złotych rocznie.
Pod koniec listopada dostała list z urzędu miasta, zgodnie z którym dotychczasowa kwota nie jest już aktualna. Urząd „oferuje” nową, w wysokości… 879 złotych. Podobne listy otrzymali wszyscy mieszkańcy bloku. Jedynym pocieszeniem jest to, że opłata będzie wzrastać stopniowo i osiągnie docelowy wymiar dopiero w 2019 roku.
Trudno się jednak dziwić, że mieszkańców to odsunięcie w czasie nie uspokaja. – Wszyscy są oburzeni. Było spotkanie, wynajęliśmy prawnika, który ma nas reprezentować i walczyć o obniżenie kwoty – zapowiada mieszkanka.
Wycenili działkę
Skąd nagle tak drastyczna podwyżka opłat? Urząd miasta uzasadnia to nową wyceną nieruchomości. W 1995 roku, kiedy po raz ostatni wyliczono jej cenę, wynosiła ona nieco ponad 450 tysięcy złotych. Dziś to już ponad 16,5 miliona. A ponieważ opłata zależy bezpośrednio od wartości działki, również ona wzrosła ponad 36-krotnie. – Podstawą aktualizacji była wycena sporządzona przez rzeczoznawcę majątkowego. Z uwagi na fakt, iż nieruchomość zabudowana budynkiem posiada powierzchnię około trzech hektarów oraz przed aktualizacją opłata roczna była obliczona na podstawie wartości z 1995 roku, w dokonanej w 2016 roku aktualizacji nastąpił znaczny wzrost opłaty rocznej – tłumaczy Dyrektor Wydziału Skarbu Miasta Marta Witkowicz.
Nie tylko na Wzgórzach
Co istotne, ten problem może dotyczyć większej liczby osób, których mieszkania stoją na działkach nie będących własnością wspólnoty, tylko pozostających w użytkowaniu wieczystym. – Proces aktualizacji opłat rocznych prowadzony jest sukcesywnie i corocznie obejmuje nieruchomości, których wartość uległa zmianie – mówi dyrektor Witkowicz.
Zgodnie z przepisami, użytkownicy wieczyści – jeśli spełniają kryterium niskich dochodów – mogą uzyskać obniżkę opłat lub przesunięcie płatności do końca roku kalendarzowego.
Mieszkańcy ze Wzgórz Krzesławickich czekają na razie na efekty odwołania i wstrzymują się z kolejnymi krokami. W dyskusjach pojawia się jednak opinia, że chętnie pozbyliby się części terenu. – Trzy hektary to jest ogromna powierzchnia, po co my mamy za to płacić? Niech sobie to miasto weźmie, żebyśmy nie płacili takich ogromnych pieniędzy – uważa pani Maria.
Zmiany w prawie pomogą?
Trudno się jednak spodziewać, żeby urząd chętnie pozbył się źródła wpływów. W przypadku gruntów, które należą do miasta, opłaty za użytkowanie wieczyste trafiają w całości do budżetu miasta. Tam, gdzie grunt należy do Skarbu Państwa, jedną czwartą przejmuje miasto, a reszta trafia do budżetu centralnego.
Sytuację lokatorów może poprawić przygotowywana tzw. ustawa uwłaszczeniowa. Pierwotnie miała ona wejść w życie nawet od 1 stycznia 2017 roku, ale – jak podawał w ostatnich dniach Dziennik Gazeta Prawna – termin ten przesuwa się w czasie. Jednym z założeń planowanych zmian jest ta dotycząca użytkowania wieczystego we własność w przypadku budynków wielorodzinnych. Przekształcenie miałoby być odpłatne, ale rata byłaby rozbita w stałej wysokości na dwadzieścia lat i chroniłaby lokatorów przed gwałtownymi podwyżkami. Obowiązywać ma również system bonifikat.
