Zakopianka zamknięta. Najgorszy będzie weekend

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zgodnie z zapowiedziami, dziś rano drogowcy zamknęli dla ruchu prawie czterokilometrowy odcinek zakopianki. Powodem są prace prowadzone w Lubniu, na styku dotychczasowego przebiegu drogi i jej nowego, budowanego obecnie odcinka. Na razie jest spokojnie, ale policja obawia się najbliższego weekendu.

Drogowcy będą pracować tylko na ok. 130-metrowym odcinku, ale w praktyce oznacza to wyłączenie z ruchu tranzytowego ok. czterech kilometrów zakopianki. Objazd prowadzi przez Kasinkę Małą, Mszanę Dolną i Rabę Niżną do Skomielnej Białej, gdzie kierowcy wrócą na główną drogę.

Żeby się zmieścić pod wiaduktem

Skąd decyzja o zamknięciu? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że musi obniżyć nawierzchnię dotychczasowej drogi, by móc zbudować nad nią najpierw rusztowanie potrzebne do budowy wiaduktu, a później sam wiadukt. To miejsce styku nowobudowanego odcinka trasy S7 z tym istniejącym wcześniej. Kierowcy, którzy w tym miejscu zjeżdżali z dwupasmówki na zwykłą jednopasmową drogę, docelowo wjadą właśnie na nowy obiekt i pojadą dalej drogą ekspresową.

– Na odcinku ok. 130 m trzeba usunąć całą nawierzchnię i podbudowę drogi, obniżyć ją w stosunku do obecnej o 80 cm i położyć nawierzchnię. Pozwoli to na uzyskanie takiej wysokości pomiędzy powierzchnią terenu i rusztowaniem, która umożliwi przejazd wszystkim pojazdom w czasie budowy wiaduktu nad jezdnią – wyjaśnia Iwona Mikrut z małopolskiego oddziału GDDKiA.

Prace będą trwać całą dobę, a newralgiczny odcinek będzie zamknięty do środy 25 kwietnia.

Policjanci na skrzyżowaniach

Policja skierowała na ten odcinek dodatkowe siły. Jak mówi nam st. sierż. Dawid Wietrzyk z myślenickiej policji, w Lubniu funkcjonariusze kierują samochody na trasę objazdową, a w Skomielnej czuwają nad płynnością ruchu na skrzyżowaniu zakopianki z drogą krajową nr 28. Tak ma być przez cały czas trwania prac, od rana do wieczora.

Zaplanować wyjazd

Droga została zamknięta rano, ale już po tych godzinach, kiedy mieszkańcy jeżdżą do szkoły i pracy. Pierwszym testem będzie więc dzisiejsze popołudnie. Obecnie ruch przebiega bez większych utrudnień, choć korków należy się spodziewać na skrzyżowaniu w Mszanie Dolnej, przez które przebiega trasa objazdowa.

Policjanci nie mają wątpliwości, że najtrudniejszy – i dla nich, i dla kierowców – będzie kolejny weekend. Zapowiada się słoneczna pogoda, a to z pewnością zachęci wiele osób do wyjazdu. – Fala związana z krokusami jest już mniejsza, ale ruch turystyczny jest bardzo duży. Wiele osób jedzie w Tatry czy Gorce. Kierowcom, którzy wybiorą się w trasę w ten weekend sugerujemy, by wzięli pod uwagę utrudnienia i wyjechali z wyprzedzeniem – mówi Wietrzyk.

Nie tylko tam

Miejsc, w których kierowcy jadący zakopianką powinni się spodziewać utrudnień, jest więcej. Od czwartku w Poroninie przez około 2,5 miesiąca obowiązuje ruch wahadłowy, w związku z budową ronda, które stanie się częścią powstającego tam węzła. Z kolei w Białym Dunajcu utrudnienia powoduje trwająca budowa nowego mostu.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej
News will be here