Zapadająca się studzienka? Drogowcy stawiają słupki

Słupki na ulicy Zakopiańskiej fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowscy drogowcy muszą uporać się z zapadającymi studzienkami. Na ulicy Zakopiańskiej postawili słupki i czekają na lepsze warunki atmosferyczne, a na ul. Konopnickiej studzienkę zalali asfaltem.

Od ponad dwóch tygodni na fragmencie ulicy Zakopiańskiej (od skrzyżowania z ul. Świętej Siostry Faustyny do Tischnera) pojawiły się cztery pachołki drogowe. Wszystko po to, aby kierowcy nie najeżdżali na zapadające się studzienki opadowe.

Wcześniej był problem

Niektórzy kierowcy kilka miesięcy temu, kiedy na ulicy drogowcy kładli nowy asfalt, informowali że studzienki już wtedy były zapadnięte i wkrótce może pojawić się problem. Wtedy przedstawiciele Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewniali, że wszystko będzie wykonane prawidłowo. Teraz mówią, że kilkadziesiąt otworów było wtedy naprawianych.

– Po wstępnych oględzinach sądzimy, że problem leży głębiej niż na powierzchni asfaltu – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.  – Studzienki zostały zabezpieczone i będą naprawiane, gdy pozwolą na to warunki atmosferyczne – dodaje. Konkretnej daty urzędnik jednak nie podaje.

Na ul. Konopnickiej zalali asfaltem

Podobny problem istniał jeszcze do piątku na przystanku Konopnickiej, w stronę mostu Dębnickiego. Tam ograniczniki skrajni utrudniały pracę kierowcom autobusów, którzy musieli częścią pojazdu wjeżdżać na sąsiedni pas, aby ominąć przeszkodę.

– Uszkodzona studzienka opadowa została tymczasowo zabezpieczona asfaltem. Na wiosnę będzie naprawiana. Pachołek już zniknął – podsumowuje Piotr Hamarnik.

News will be here