Sporty walki, a w szczególności MMA kojarzą się w powszechnej opinii z czymś, co mogą trenować tylko wybrani. Obraz tego sportu jaki funkcjonuje w mediach to z reguły wizja brutalnego i niesłychanie wymagającego sportu, który trenują tylko świetnie zbudowani gladiatorzy. Jak jest naprawdę?
Odkłamywanie stereotypów
Tomasz Drwal – pierwszy Polak walczący w UFC (największa federacja na świecie) i żywa legenda MMA w naszym kraju – od lat stara się walczyć z tym stereotypem. Od kilku lat w Centrum Handlowym Plaza przy Alei Pokoju prowadzi klub „Szkoła Walki Drwala”. Osoby, które postrzegają MMA przez pryzmat tego co widzą w telewizji będą w szoku, gdy zobaczą co się tam dzieje!
Szkoła Walki Drwala – więcej niż sport!
Ogromna, przestronna sala wyłożona matami. Za chwilę zaczną się zajęcia. Trenerzy zapraszają na zbiórkę. W rzędzie ustawia się kilkadziesiąt osób. Pełny społeczny przekrój. Nastolatkowie, studenci, poważni biznesmeni, lekarz, kominiarz, etc. Wśród nich mnóstwo kobiet. Na niektórych zajęciach nawet więcej niż mężczyzn. Co tutaj robią? Za chwilę będą wspólnie trenować MMA, boks, zapasy, brazylijskie jiu-jitsu i inne sporty walki. Początkujący z początkującymi, zaawansowani z zaawansowanymi. Wszyscy razem w przyjemnej, kulturalnej atmosferze. Na koniec znów zbiórka, przybicie sobie piątek i podziękowanie za wspólny wysiłek. Wszyscy cali, zdrowi, zadowoleni wracają do swoich biur, rodzin, domów. Tak wyglądają treningi sportów walki w SWD. W klubie są oczywiście profesjonalni zawodnicy, tacy jak Tomasz Drwal, czy wielki talent - Sebastian Kotwica, ale to oni właśnie są trenerami dla osób ćwiczących rekreacyjnie. Sami przygotowują się w osobnej grupie zawodowców. Wszystko jednak w jednej przestrzeni, bez podziału na lepszych i gorszych, profesjonalistów i amatorów. Wszystkich łączy sportowa pasja, która często przeradza się w przyjaźń i rodzinne wręcz relacje. Stąd wiele wspólnych klubowych wyjazdów oraz imprez organizowanych przez samych klubowiczów, którzy czują, że tworzą tę niezwykłą przestrzeń.
Niezwykłe połączenie – jedyne takie miejsce w Krakowie!
Szkoła Walki Drwala jest częścią Fitness Platinium – dużej sieci klubów fitness. Jej właściciel, Bartosz Gibała, już kilka lat temu dostrzegł ogromny potencjał jak drzemie w sportach walki proponując współpracę Tomaszowi Drwalowi. W ten sposób powstał klub unikalny – nie tylko na skalę Krakowa, ale całej Polski. Miejsce, gdzie zawodowy sport łączy się z zabawą i rekreacją. Miejsce, w którym każda osoba może kompleksowo i w komfortowych warunkach rozpocząć swoją sportową przygodę i zadbać o własną sprawność fizyczną i zdrowie. Miejsce, w którym profesjonalni sportowcy, tacy jak Tomasz „Gorilla” Drwal, wspólnie z osobami trenującymi rekreacyjnie i dla przyjemności, tworzą jedną, sportową rodzinę.
W klubie mieszczącym się przy Alei Pokoju 44 każdy powinien znaleźć coś dla siebie – ogromna ilość zajęć ze sportów walki, o których pisaliśmy powyżej, zajęcia fitness, bardzo popularne zajęcie typu cross fitness, świetnie wyposażona i ogromna siłownia, strefa cardio, strefa dla kobiet, a do tego specjalna strefa relaksu. Nic tylko trenować i rozwijać swoje sportowe pasje!
Zajęcia dla nastolatków
Klub nie zapomina także o młodszych osobach. Nie chodzi jednak o jakieś zawody czy przygotowanie do walk, lecz po prostu o harmonijny rozwój fizyczny oraz swego rodzaju wychowanie i dyscyplinę jakiej uczą sporty walki. Na tym skupiają się się trenerzy prowadzący zajęcia z BJJ, MMA i boksu w grupach wiekowych 11-15 lat. Właśnie teraz rozpoczęły się nabory do nowych grup początkujących. Jest to zatem idealny czas, by młodzież w tym wieku spróbowała swoich sił na tego typu zajęciach.
Poczuj to na własnej skórze!
Można wiele pisać o specyfice tego miejsca i korzyściach płynących z rekreacyjnego trenowania sportów walki. Najlepiej jednak przyjść na trening i poczuć to na własnej skórze. Przekonacie się, że sporty walki są dla każdego – niezależnie od płci i wieku. Więcej informacji o zajęciach na stronie klubu: www.szkolamma.pl lub na facebooku: Szkoła Walki Drwala oraz Fitness Platinium Plaza.