W Krakowie istnieje już milion metrów kwadratowych powierzchni biurowych. Ogromna część służy branży usług wspólnych.
Władze Krakowa podczas trzeciej edycji Europejskiego Kongresu Samorządów chwalą się rozwojem branży usług wspólnych. – Ta dziedzina pozwoliła być nam liderem w Europie. To jest niezwykle ważne dla Krakowa, że mogliśmy stworzyć ośrodek który w Europie jest bardzo rozpoznawalny – mówiła na początku panelu Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa ds. rozwoju.
Zastępczyni Jacka Majchrowskiego dodała, że stworzenie stolicy outsourcingu stało się realne m. in. dzięki współpracy uczelni oraz samorządu. – Na rozwoju tej branży korzysta całe miasto, np. budownictwo – dodała i poinformowała, że w Krakowie mamy już milion metrów kwadratowych powierzchni biurowych.
Słowa wiceprezydent potwierdza Andrew Hallam, sekretarz generalny Aspire Polska. – Każde miejsce pracy, których w przeliczeniu powstaje 29 dziennie, powoduje wzrost lokalnej gospodarki o 37 tysięcy dolarów. To wszystko trafia na krakowski rynek – mówił.
Hallam podkreślił, że branża nowoczesnych usług generuje rocznie, łącznie z budową biurowców, dwa miliardy dolarów. W sumie ponad sto światowych firm ma swoje biura w Krakowie. – Marki przyciągają marki – stwierdził.