Studiująca w Krakowie Gosia Rdest, jedyna Polka ścigająca się samochodami turystycznymi, od dwóch drugich miejsc rozpoczęła w niemieckim Hockenheim sezon w Audi Sport TT Cup. Po pierwszym weekendzie rywalizacji 24-letnia zawodniczka zajmuje również drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, rozdzielając dwóch mężczyzn.
Gosia Rdest od początku mocno zaznaczyła swoją obecność w pucharze Audi Sport TT Cup. Dobrą pozycję do walki w czołówce dały jej świetnie przejechane kwalifikacje. W pierwszym sobotnim wyścigu zajęła drugie miejsce, zostając pierwszą kobietą w historii pucharu z tak dobrym wynikiem. W drugim potwierdziła świetną formę i ponownie stanęła na niższym stopniu podium.
Rywal nie zachował się jak dżentelmen
Mogło skończyć się jeszcze lepiej, bo po bardzo dobrym starcie 24-latka przez ponad połowę wyścigu prowadziła, znacznie odjeżdżając rywalom. Po wyścigu stwierdziła, że przez problemy z oponami nie mogła łatwo utrzymać tempa. Dogonił ją Philip Ellis, zawodnik jadący z numerem 23, ale Gosia jednak wciąż utrzymywała się na prowadzeniu. Wtedy Ellis zdecydował się na bardzo kontrowersyjny manewr i uderzył w bok samochodu Polki. Komentator skwitował, że rywal zdecydowanie nie zachował się jak dżentelmen. Na szczęście reprezentantka Polski dojechała do mety.
Weekend wyścigowy w Hockenheim Gosia Rdest opuszczała w świetnym nastroju. – Jestem zadowolona z wyników oraz bardzo pozytywnie zaskoczona reakcjami kibiców obecnych na Hockenheimring. Wiele osób podchodziło do mnie z gratulacjami, żeby zrobić sobie wspólne zdjęcie. Zaskoczyło mnie to, jak wielu Polaków było obecnych podczas wyścigu na torze. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i doping. Cieszy mnie, że moje starty sprawiają radość nie tylko mnie, ale też innym – mówi Rdest.
Kolejne zawody z serii Audi Sport TT Cup zaplanowanie są na 25-28 maja na torze Nürburgring.