Wprowadzenie kolejnych ograniczeń na łukach tramwajowych, remonty rozjazdów z oszczędności – to działania, które mają zamiar podjąć urzędnicy w związku z serią wykolejeń na krakowskich torach.
Ostatnie trzy dni służby, odpowiedzialne za utrzymanie torowisk, nie mogą zaliczyć do najlepszych. W niedzielę doszło do trzech wykolejeń w centrum miasta, w sobotę tramwaj na ulicy Stradomskiej wypadł raz z szyn. Najgorszym dniem był jednak piątek. Doszło do trzech poważnych wykolejeń, m.in. dwa razy na skrzyżowaniu ulicy św. Gertrudy i Dominikańskiej oraz na pętli w Łagiewnikach.
ZIKiT nie chce na razie mówić, co było przyczyną takiej serii awarii. – Ustaliliśmy, że w przypadku ulicy św. Gertrudy złamała się część oporowa na skrzyżowaniu szyn – wyjaśnia Michał Pyclik, rzecznik prasowy urzędu. Elementy były wymieniane pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, a cztery lata temu nadlewane.
– Prawdopodobną przyczyną była nadmierna prędkość oraz zużycie elementów infrastruktury – podkreśla urzędnik.
Co z innymi wykolejeniami? Na ten temat przedstawiciel ZIKiT nie chce się jeszcze wypowiadać. Mówi, że inspektorzy oraz pracownicy firmy utrzymaniowej przeprowadzą analizy, które mają dać odpowiedź o przyczyny awarii.
Kolejne ograniczenia prędkości
W poniedziałek rano odbyła się specjalna narada dyrektora ZIKiT z kierownikiem odpowiedzialnym za torowiska. Podczas spotkania zapadła decyzja, że na ostrych łukach wprowadzone zostanie ograniczenie do 10 kilometrów na godzinę. – Taka prędkość będzie obowiązywać m.in. na ulicy św. Gertrudy czy pod Pocztą Główną – podkreśla Pyclik.
Nie jest to jednak nowość. Już wcześniej na skrzyżowaniach obowiązywało ograniczenie do 10 kilometrów na godzinę. – Teraz taka prędkość ma również obowiązywać nie tylko na skrzyżowaniach – wyjaśnia urzędnik.
To nie koniec ustaleń ze spotkania. Możliwe, że w drugiej połowie roku rozpoczną się remonty najbardziej zniszczonych skrzyżowań tramwajowych. Wszystko zależy jednak od możliwości finansowych urzędu. – Spodziewamy się oszczędności podczas przetargów na przebudowę ulicy Królewskiej czy Krakowskiej. Wtedy pozostałe środki przeznaczymy na naprawy – dodaje rzecznik ZIKiT.