Dwa parkingi po około 100 miejsc planuje wybudować Politechnika Krakowska na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Czyżynach. Wcześniej udostępni teren dla około 60 samochodów na końcu ulicy Życzkowskiego. Równocześnie ustawia słupki, które mają uniemożliwić rozjeżdżanie terenów zielonych.
O tym, że strefa jest miejscem nagromadzenia problemów komunikacyjnych, wiadomo nie od dziś. Brak miejsc parkingowych, zastawione samochodami chodniki i rozjeżdżone trawniki to tylko część z nich.
Politechnika Krakowska zamierza przynajmniej częściowo tę sytuację uporządkować. W kilku miejscach już pojawiły się słupki, które uniemożliwiają wjazd na teren zielony. Na razie to jednak tylko pierwszy krok. W dwóch miejscach przy ulicy Życzkowskiego, mniej więcej w połowie długości i na jej końcu, mają powstać dwa parkingi.
– Jesteśmy na etapie przygotowania projektów, uzyskiwania pozwoleń na budowę i wuzetek. Byłyby to lekkie konstrukcje, niskonakładowe, na około 100 miejsc każda – zapowiada Małgorzata Syrda-Śliwa, rzecznik Politechniki Krakowskiej. Jak informuje, co do tego, jakie miałyby być dokładne zasady korzystania z parkingów, trwają jeszcze ustalenia.
Najpierw 60
Pierwsze zmiany będą widoczne wcześniej. – Na potrzeby parkingowe zamierzamy też przeznaczyć teren na około 60 samochodów na utwardzonym już placu, wykorzystywanym ostatnio przez firmę prowadzącą budowę nowego biurowca Comarchu. Po zakończeniu budowy teren wrócił ponownie w zarząd Politechniki, przygotowujemy się do udostępnienia na nim miejsc parkingowych – mówi przedstawicielka uczelni.
Politechnika obwinia właścicieli budynków, że w planach swoich inwestycji nie uwzględniali wystarczającej liczby miejsc parkingowych. – Rodzi to liczne kłopoty, kierowcy parkują w sposób całkiem niekontrolowany, niszcząc tereny z zielenią lub zastawiając drogę dojazdową – podkreśla Syrda-Śliwa.
Będzie autobus?
Jednym z argumentów, jakimi Politechnika uzasadnia konieczność uporządkowania parkowania na ulicy Życzkowskiego, jest potrzeba utrzymania przejezdności – z myślą o pojazdach obsługujących budowy, ale też o autobusie, który miałby tamtędy kursować i dowozić pracowników do al. Jana Pawła II.
Chodzi o wewnętrzny autobus strefy, a nie pojazd komunikacji miejskiej – bo w tej sprawie ciągle nie udało się dojść do porozumienia (pisaliśmy o tym TUTAJ). Również jednak sprawa wewnętrznej komunikacji jest ciągle na wstępnym etapie. – Nadal pracujemy z firmami, które mają swoje siedziby w tym rejonie Czyżyn, nad koncepcją uruchomienia wewnętrznego busa, który ułatwiłby szybsze dostanie się do siedzib firm z przystanków komunikacji miejskiej – informuje rzecznik PK.