17 maja minął termin, jaki wyznaczył sobie Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na to, by na ulicach Olszewskiego, Gołębiej i Jagiellońskiej pojawiły się odpowiednie oznaczenia około 70 miejsc parkingowych. Do tej pory bowiem rejon ten był wyłączony spod Strefy Płatnego Parkowania. Czas minął, a znaków jak nie było, tak nie ma.
Witold Liguziński, który wielokrotnie pisał w tej sprawie do dyrektora ZIKiT-u, przekonuje, że miasto traci dość duże sumy z powodu braku wyznaczenia miejsc. Założyciel stowarzyszenia Obywatel na Straży, wyliczył, że rocznie na takiej praktyce miasto traci około 700 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że około 70 miejsc mogą zajmować jedynie pracownicy UJ, którzy wykupili identyfikatory od uczelni. Koszt rocznej wjazdówki do ścisłego centrum to 615 złotych.
Po naszej publikacji, miejska jednostka zadeklarowała, że miejsca zostaną wyznaczone w ciągu miesiąca. Nic takiego się nie wydarzyło. Dlaczego?
Rozmawiają, ale z kim?
– Projekt wyznaczający miejsca parkingowe jest gotowy do realizacji. Realizacja w terenie będzie uzależniona od warunków pogodowych – usłyszeliśmy w Zikicie 18 maja. Cztery dni później dowiedzieliśmy się, że „trwają ostatnie ustalenia” z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Malowanie miało się zacząć na dniach, bo pogoda sprzyjała.
Jest 24 maja, a wciąż nie ma ani projektu, ani żadnych decyzji administracyjnych od konserwatora. W zamian za to, ZIKiT odpowiada, że nawet na nie nie czeka. – ZIKiT będzie konsultował wspólnie z konserwatorem sposób mocowania oznakowania. Konsultacje są planowane w najbliższym czasie – odpowiadają urzędnicy.
Z tym że Jan Janczykowski, Wojewódzki Konserwator Zabytków, nic nie wie na temat planowanych prac na tych trzech ulicach. – Nikt się ze mną nie kontaktował i nic nie uzgadnialiśmy. W tej sprawie ZIKiT się do mnie nie odzywał. Jak coś tam się pojawi bez naszego pozwolenia, będziemy działać zgodnie z prawem – mówi urzędnik.
UJ nie pobiera opłat od pracowników
– Na ulicach tzw. kwartału uniwersyteckiego parkują nasi pracownicy, posiadający wydane przez Uniwersytet Jagielloński uprawnienie. Do osób korzystających z wjazdu należą władze rektorskie uczelni, wszyscy dziekani, prodziekani czy spora grupa osób niepełnosprawnych pracujących na co dzień w obrębie tych trzech ulic. Od początku roku kalendarzowego Uniwersytet nie pobiera opłat od pracowników za możliwość parkowania, natomiast niezmiennie straż uniwersytecka dba o porządek i bezpieczeństwo na tych ulicach – mówi Adrian Ochalik, rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego.