Pięciu mężczyzn zatrzymanych w związku z przewożeniem niebezpiecznych substancji z Małopolski na Śląsk. Okazało się, że w pojemnikach znajdowały się odpady, etykiety „kwas mrówkowy 85%” i dokumentacja przewozowa. Zatrzymanym grozi do 5 lat więzienia.
Do zatrzymania doszło pod koniec października. Wówczas z terenu podkrakowskiego przedsiębiorstwa, wyjechała ciężarówka wraz z naczepą wypełnioną po brzegi odpadami w opakowaniach typu „mauser”. Pojazd jechał drogą krajową numer 44 w kierunku Gliwic.
Na miejscu kierowca zjechał na tren pokopalniany, gdzie załadunek przejął inny tir. Policjanci wylegitymowali kierowców, którzy – jak się okazało – nie mieli dokumentów pozwalających na przewóz niebezpiecznych substancji. Firma w Gliwicach nie miała natomiast zezwoleń na ich składowanie.
– Według posiadanej dokumentacji kierowcy od dwóch tygodni mieli dostarczać ciecz, która wg deklaracji miała być plastyfikatorem z terenu podkrakowskiego przedsiębiorstwa. Śledczy zatrzymali wszystkich 5 mężczyzn biorących udział w procederze – kierowców i właścicieli firm. Ciężarówki zostały przewiezione na parking na koszt przewoźnika wraz z załadunkiem. Pobrano próbki odpadów, aby stwierdzić, czy są one szkodliwe dla środowiska – relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Kilkaset pojemników typu „mauser” zawierało odpady, etykiety o treści „kwas mrówkowy 85%” i dokumentację przewozową.