Zielony sponsoring w Krakowie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Duże korporacje, ale również pojedyncze osoby pracują na to, jak wygląda i w przyszłości będzie wyglądać nasze miasto. W Krakowie funkcjonują zielone pakiety sponsorskie, które, według pracowników Zarządu Zieleni Miejskiej, w tym roku zanotowały tendencję wzrostową.

– Od początku działalności Zarządu Zieleni Miejskiej inicjatywy i zaangażowanie firm oraz pracowników w zrównoważony rozwój miasta są dla nas bardzo cenne – mówi Hubert Kacprzyk, główny specjalista grupy „Kraków w Zieleni”.

Coś za coś

Wiele firm ma wpisane w swoją działalność kwestie związane ze środowiskiem. Jedną z nich jest np. HSBC, która zapoczątkowała ten proces. – Pierwsza wspólna akcja zainspirowała nas do stworzenia pakietów sponsorskich, czegoś innowacyjnego, czym zaczęły interesować się również kolejne miasta w Polsce – stwierdza Kacprzyk.

Ale nie tylko holding finansowy włącza się w te działania. Można tu wymienić jeszcze Comarch, Arvato czy Akamai oraz cztery inny firmy, dzięki którym nazbierało się w sumie 50 tys. złotych. Pieniądze te zostały przeznaczone na kilka tysięcy sadzonek drzew czy obsadzanie ekranów akustycznych.

– Tego rodzaju współpraca ze sponsorami jest więc nie do przecenienia. Jeśli w sadzenie drzew czy krzewów są włączeni również pracownicy, to akcja tego rodzaju ma szereg zalet – mówi pracownik ZZM.

– Bardzo często pracownicy tych firm to krakowianie. Osiągamy więc to, co jest naszym celem – aktywizujemy społeczeństwo pokazując, jak ważne jest wspólne działanie. Do tego małymi krokami budujemy w społeczeństwie przekonanie, że od mieszkańców również sporo zależy, że mogą mieć realny wpływ na poprawę jakości oraz rozbudowę miejskich terenów zielonych – dodaje Kacprzyk.

Co z tego mają firmy? – Okazję do zorganizowania czegoś, co zintegruje pracowników, pozwoli spotkać się im na innej płaszczyźnie niż tylko służbowa. Jest to również za każdym razem pewnego rodzaju hortiterapia, podczas której, dając wkład w zrównoważony rozwój miasta, pracownicy robią coś, co ma również wymierne korzyści dla nich personalnie – uważa Hubert Kacprzyk.

Jest już 70 tysięcy

Jak się okazuje, po niecałych czterech miesiącach tego roku, firmy dalej chcą współpracować z ZZM. – Można więc śmiało powiedzieć, że w wielu przypadkach przerodziło się to już w stałą współpracę, co więcej – wzrosły również budżety przeznaczone na zielone inwestycje – mówi Kacprzyk.

Zielony budżet Krakowa został już zasilony kwotą blisko 70 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że będzie on jeszcze większy.