Złodzieje zatrzymani za kradzież pojazdu i rozbój na 9-letniej dziewczynce

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

6 czerwca około godziny 6 rano na stacje benzynową oplem astra przyjechał mężczyzna. Zatankował swój samochód i wszedł do budynku aby zapłacić za benzynę pozostawiając kluczyki w stacyjce oraz wszystkie rzeczy osobiste na siedzeniu w pojeździe. Gdy po zapłaconej transakcji wyszedł – zorientował się, że jego samochodu już nie ma. Złodzieje postanowili zadziałać po raz kolejny już po czterech dniach.

Po zdarzeniu policjanci zabezpieczyli monitoring z budynku stacji, na podstawie którego ustalili, że w kradzieży brały udział dwie osoby: mężczyzna, który usiadł za kierownicę oraz kobieta, która wsiadła do kradzionego samochodu jako pasażer. Następnie sprawcy odjechali w stronę centrum miasta.

W pewnym momencie jeden z policjantów zobaczył skradzione auto w korku ulicznym. Za kierownicą była kobieta, natomiast mężczyzna siedział obok. Policjanci wybiegli z radiowozu i zatrzymali złodziei. Obydwoje usłyszeli zarzuty kradzieży pojazdu, a 31-latka dodatkowy zarzuty za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Sprawcy zostali objęci dozorem policyjnym.

Złodzieje wrócili

Tylko cztery dni wystarczyły aby złodzieje zadziałali kolejny raz. 11 czerwca około godziny 18, dyżurny krakowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w rejonie Przylasku Rusieckiego doszło do usiłowania kradzieży samochodu. Na miejscu policjanci zastali zgłaszającą kobietę oraz świadków zdarzenia, którzy pomogli ująć złodziei samochodu. Jak się okazało, były to te same osoby zatrzymane do kradzieży pojazdu 6 czerwca. Para w upalny dzień pojawiła się w rejonie Przylasku Rusieckiego – gdzie wypoczywało mnóstwo osób.

– Złodzieje szwendali się  między ręcznikami i samochodami – by korzystając z nieuwagi plażowiczów  coś ukraść. Wtedy 31-latek zauważył małą dziewczynkę, która próbuje kluczykiem otworzyć samochód. Mężczyzna podbiegł do niej próbując wyrwać kluczyki z ręki. Dziewczynka odruchowo zacisnęła dłoń aby uniemożliwić złodziejowi wyrwanie kluczyków, wówczas mężczyzna chwycił dziewczynkę za szyję. Wołanie o pomoc usłyszała matka dziecka, która znajdowała się klika metrów dalej i pakowała pozostawione na plaży rzeczy. Pobiegła w stronę swojej córki i zobaczyła, że w jej samochodzie za kierownicą siedzi mężczyzna, a obok niego nieznana pasażerka – relacjonuje Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji.

Właścicielka auta próbowała wypchnąć mężczyznę z pojazdu, a gdy się jej to nie udało wskoczyła na fotel kierowcy, na kolana złodzieja i po krótkiej szarpaninie wyciągnęła kluczyki ze stacyjki unieruchamiając pojazd - który mógł stoczyć się ze skarpy na plaże, gdzie przebywała duża ilość osób. Z pomocą ruszyli świadkowie zdarzenia, który ujęli złodzieja. Jego kompanka, aby nie uciekła została zamknięta w samochodzie do czasu przyjazdu policji.

31-latka widząc, że jest w pułapce i nie może uciec wpadła w szał i kopiąc nogami rozbiła przednią szybę pojazdu. Na miejsce przyjechali policjanci i zatrzymali złodziejską parę. W czasie zatrzymania byli agresywni, obrażali policjantów  oraz szarpiąc się próbowali bić i gryźć funkcjonariuszy.

News will be here