W jednym z mieszkań na Prądniku Czerwonym policjanci znaleźli dużą ilość narkotyków oraz poszukiwaną 17-latkę, która uciekła z ośrodka szkolno-wychowawczego.
Policjanci otrzymali informację, że w jednym z bloków na Prądniku Czerwonym rozprowadzane są narkotyki. Kilka dni temu udali się pod wytypowany adres. – Kiedy weszli do mieszkania, uderzyła ich silna woń marihuany. W lokalu zastali 42-letniego właściciela mieszkania oraz 17-letnią dziewczynę, która jak się okazało jest poszukiwana z uwagi na ucieczkę z ośrodka szkolno-wychowawczego – relacjonuje Elżbieta Znachowska z biura prasowego małopolskiej policji.
Podczas przeszukania pomieszczeń znaleziono woreczek foliowy z białym proszkiem, a sprawdzenie testerem wykazało, że jest to prawie 18 g amfetaminy. Były tam też 34 zawiniątka z folii aluminiowej, a w nich – 38 g marihuany.
42-letni mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanego zastosowano policyjny dozór.