Znani muzycy apelują do prezydenta Majchrowskiego

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Robert Piaculewicz, muzyk uliczny, nie składa broni w walce z magistratem o dopuszczenie używania sprzętu nagłaśniającego na Rynku Głównym. Popierają go w tym gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Pod petycją wysłaną do prezydenta miasta podpisali się m.in. Janusz Panasewicz, Artur Gadowski i Renata Przemyk.

Piaculewicz na scenie artystycznej znany jest od 25 lat. – W swoim dorobku artystycznym mam m.in. pięć autorskich płyt.  Jestem laureatem dwóch konkursów gitarowych, w których zdobyłem wyróżnienia: w Lozannie w 2000 roku oraz w Lublinie w 2007 roku – przedstawia siebie muzyk.

Jedną z form działalności Piaculewicza są występy na ulicy. Najczęściej artystę można było spotkać obok wieży ratuszowej.  – Moje występy odbywają się w ten sposób: partie gitary solowej wykonuję oczywiście na żywo z podkładem akompaniamentu, który aranżuję i przygotowuję w studiu nagrań po to, aby zaoferować słuchaczom brzmienie całego, bogato rozbudowanego zespołu muzycznego – tłumaczy pan Robert.

– Gram na gitarze elektrycznej, gdyż ten instrument daje nieograniczone możliwości kreowania dowolnych brzmień, dzięki czemu moje jednoosobowe koncerty są o wiele bardziej atrakcyjne i urozmaicone dla słuchaczy niż koncerty muzyka grającego solowo na tradycyjnym, akustycznym instrumencie bez użycia przygotowanego w studiu nagrań akompaniamentu – opowiada.

Dlatego, jak mówi, używanie sprzętu elektrycznego jest koniecznością i nie ma na celu osiągania dużego natężenia dźwięku. Piaculewicz twierdzi, że używa wzmacniaczy małej mocy. Jednak uchwała o parku kulturowym zakazuje używania jakiegokolwiek nagłośnienia.

Stare Miasto popiera?

Rada dzielnicy I Stare Miasto zaproponowała, aby w obszarze parku kulturowego zostały wyznaczone cztery miejsca, gdzie artyści mogliby używać sprzętu nagłaśniającego. Pomysł ten jednak został odrzucony.

Piaculewicza zadziwia fakt, że pod pretekstem walki z hałasem zakazuje się muzykom używania sprzętu, nawet nie badając, jak głośno grają. Tymczasem „akustyczni” nie mają żadnych obostrzeń. Podobnie jest z imprezami organizowanymi na terenie PK.

Nikt się nie skarży

– Posiadam dokument od Straży Miejskiej, który stwierdza, że podczas mojego muzykowania na Rynku obok Wieży Ratuszowej w roku 2015 nie było żadnych skarg, a pomiary natężenia dźwięku dokonywane regularnie przez Straż Miejską podczas moich występów nigdy nie wykazały przekroczenia dopuszczalnych prawem i rygorystycznych norm hałasu – podkreśla muzyk i dodaje, że zmiana w prawie uderzyły nie tylko w niego, ale w wielu innych artystów ulicznych.

Petycja muzyka podpisało 365 osób, w tym: Janusz Panasewicz (Lady Pank), Renata Przemyk, Artur Gadowski (IRA),  Michał Wiśniewski (Ich Troje) , Mietek Jurecki (eks Budka Suflera) oraz dziewięciu członków Rady Miasta Krakowa Dzielnicy I.

Na odpowiedź magistratu jeszcze musimy poczekać. – Petycja nie wpłynęła jeszcze do Wydziału Spraw Administracyjnych. Jak wpłynie, zostanie przygotowana stosowna odpowiedź – mówi Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here