Znów posypały się mandaty za spalanie śmieci

Węgiel fot. Archiwum

1 035 kontroli domowych palenisk przeprowadzili w styczniu krakowscy strażnicy miejscy. Posypały się mandaty i pouczenia.

Patrole, kontrolując jakość paliwa, sprawdzają w pierwszej kolejności, czy właściciel posiada odpowiedni certyfikat, świadczący o tym, że spełnia ono odpowiednie parametry. Jeśli posiada, a mimo tego paliwo budzi wątpliwości – jego wygląd przypomina zabronione muły lub floty, wówczas pobierana jest próbka węgla i popiołu do badania laboratoryjnego. Wynika to bezpośrednio z zapisów obowiązującej od 1 lipca 2017 roku uchwały antysmogowej dla Krakowa, przewidującej, że do ogrzewania domu nie można używać paliw niskiej jakości oraz drewna o wilgotności powyżej 20 procent.

Stastystyki

W czasie styczniowych kontroli strażnicy ujawnili dziewięć przypadków spalania śmieci. Na zatruwających powietrze krakowian nałożyli sześć mandatów, przygotowali 1 notatkę pod wniosek o ukaranie do sądu i pouczyli dwie osoby. Ponadto za brak certyfikatów potwierdzających odpowiednie parametry używanego do spalania węgla nałożyli sześć mandatów oraz pouczyli 19 osób.

Zespół

Do kontroli palenisk powołany został specjalny zespół. W jego skład wchodzą strażnicy Referatu Kontroli Odpadów oraz strażnicy Sekcji Ekologicznych w liczbie 29 osób. W przypadku znacznych przekroczeń zanieczyszczenia powietrza lub zwiększonej liczby zgłoszeń interwencyjnych, do zespołu dołączy kolejnych 71 strażników.

W trakcie kontroli strażnicy miejscy przypominają również mieszkańcom o obowiązującym od 1 września zakazie użytkowania urządzeń grzewczych na paliwa stałe.