Związali jej ręce, zakleili oczy i usta. Sprawcy napaści na 85-latkę w rękach policji

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Sprawcy, którzy napadli na 85-latkę w jej własnym mieszkaniu, trafili w ręce policji. Złodzieje zabrali trzy obrazy warte 20 tysięcy złotych, gotówkę w kwocie kilkuset złotych i drobną biżuterię, która została zerwana ze skrępowanej kobiety.

Pod koniec października do mieszkanki Śródmieścia zapukał mężczyzna. Kobieta bez sprawdzenia otworzyła drzwi, ponieważ czekała na poranną wizytę rodziny.

– Właścicielka bez sprawdzenia otworzyła drzwi mieszkania, gdyż oczekiwała na poranną wizytę rodziny. W progu stanął mężczyzna ubrany w strój robotnika budowlanego, który bez słowa wszedł do mieszkania i mocno odepchnął kobietę, która upadła. Następnie sprawca  trzymając za ubranie przeciągnął ją do pokoju, gdzie położył na łóżku – krępując ręce i nogi, a taśmą izolacyjną zakleił kobiecie oczy i usta. Wraz z drugim uczestnikiem rozboju splądrowali mieszkanie – relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Złodzieje ukradli trzy obrazy warte 20 tysięcy złotych, gotówkę w kwocie kilkuset złotych oraz złotą biżuterię, która między innymi została zerwana ze skrępowanej 85-latki.

Po kradzieży przestępcy uciekli z miejsca zdarzenia, pozostawiając staruszkę. Przez kilka godzin próbowała uwolnić się z uwięzi. Gdy się jej to udało zadzwoniła do rodziny i wezwała na miejsce policję. Dzień po napadzie, sprawcy w wieku 37 i 64 lat, znaleźli się w rękach funkcjonariuszy.

– Mężczyźni to znani krakowscy kryminaliści. 64 – latek brał czynny udział w zdarzeniu - to on przytrzymywał i związał kobietę,  natomiast 37-latek był kierowcą, który przywiózł przestępców na miejsce rozboju i wraz  z łupami odwiózł w omówione wcześniej miejsce. Przez kolejne dni nadal trwały poszukiwania trzeciego z mężczyzn. To również znany policji przestępca - wielokrotnie karany za rozboje, kradzieże – informuje Gleń.

60-latek został zatrzymany 6 listopada nad ranem. Wszyscy usłyszeli zarzuty rozboju, za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu 60- i 64-latek zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy, natomiast 37-letni sprawca został objęty dozorem policyjnym.  Policjanci ustalają, gdzie znajdują się skradzione obrazy i biżuteria.

News will be here