Związkowcy w Święto Pracy: O prawa pracowników trzeba ciągle walczyć

Złożenie kwiatów z okazji Święta Pracy fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Z okazji Święta Pracy przedstawiciele związków zawodowych i ugrupowań lewicowych złożyli kwiaty pod Pomnikiem Czynu Zbrojnego Proletariatu Krakowa przy al. Daszyńskiego. W przemówieniach podkreślali, że prawa pracownicze są w Polsce nagminnie łamane.

– To święto obchodzimy na całym świecie od 126 lat – mówił przed pomnikiem Józef Król, przewodniczący małopolskiego OPZZ. – Związkowcy na całym świecie wychodzą na ulice miast. Upominają się o prawo do godnego życia, do godnej pracy i godnego wynagrodzenia – tłumaczył.

Przedstawiciele związków mówili do zgromadzonych, że wzrost dochodu narodowego nie przełożył się na poprawę sytuacji pracowników – przeciwnie, zwiększyła się skala ubóstwa, a rozwarstwienie społeczne się pogłębia.

Różnie o PiS

W przemówieniach wyraźnie obecna była krytyka rządów Prawa i Sprawiedliwości, choć wyrażana na różne sposoby. Przedstawiciel OPZZ wyrażał rozczarowanie, że z wielu punktów socjalnego programu PiS zrealizowano do tej pory tylko niewielką część. – Oczekujemy jako społeczeństwo na realizację pozostałych – podkreślał Józef Król.

Reprezentujący SLD Sławomir Brodziński poszedł o wiele dalej. – W naszym interesie jest jak najszybsze odsunięcie PiS od władzy, ponieważ jego arogancja, tupet oraz lekceważenie organów państwa i dążenie do autorytarnych rządów stanowią zagrożenie dla Polski oraz Unii Europejskiej – mówił.

Pracownicy Semperitu

Mateusz Burzawa z partii Razem przypomniał wymowę pomnika, pod którym zebrali się przedstawiciele lewicy. – 80 lat temu związki zawodowe, wsparte przez lewicowe partie przeciwstawiły się dyktaturze sanacji – mówił, wspominając strajk z 1936 roku w krakowskiej fabryce Polskich Zakładów Gumowych „Semperit”. Został on krwawo stłumiony przez policję.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Grzegórzki
News will be here