Zwycięstwa z przedstawicielami I ligi i długo oczekiwane powroty w Cracovii i Wiśle

Alan Uryga (Wisła) i (Thiago) fot. Wisła Kraków/Cracovia
Przebywająca na zgrupowaniu w Woli Chorzelowskiej Wisła rozgromiła Puszczę Niepołomice 5:0. Z kolei Cracovia w swoim ośrodku w Rącznej pokonała Sandecję Nowy Sącz 1:0. Do gry wrócili Alan Uryga i Thiago.

Wiślacy w przedostatnim dniu zgrupowania na Podkarpaciu pokonali w zamkniętym sparingu rywala z Niepołomic. Było to pierwsze, na razie nieoficjalne, zwycięstwo trenera Jerzego Brzęczka po objęciu walczącej o utrzymanie w ekstraklasie drużyny. 

Uryga gotowy pomóc walczyć o utrzymanie

90 minut rozegrał m.in. Alan Uryga, który po powrocie do Białej Gwiazdy głównie pauzował z powodu urazów. W tym sezonie wystąpił tylko w trzech październikowych meczach z Górnikiem Zabrze, Śląskiem Wrocław i Wisłą Płock. Środkowy obrońca, który od dziecka jest bardzo związany z krakowskim klubem, w ostatnim spotkaniu przed przerwą reprezentacyjną z Pogonią Szczecin znalazł się na ławce, a w piątek wystąpił w meczu po raz pierwszy od 24 października. Jego umiejętności piłkarskie, a także duże oddanie Wiśle mogą jej wiele dać w kwietniowo-majowej batalii o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Trener Brzęczek w sparingu z Puszczą sprawdził przede wszystkim zawodników, którzy ostatnio nie mieli wielu okazji do gry, m.in. Pawła Kieszka, Serafina Szotę, Macieja Sadloka, Sebastiana Ringa, Michala Skvarkę i Jana Klimenta. Ten ostatni, bardzo zawodzący napastnik, strzelił nawet gola w drugiej połowie. To duże wydarzenie, ponieważ Czech jest jednym z symboli nieudolnie zbudowanej kadry Wisły. Na trafienie w meczu o stawkę lub sparingu czekał od rywalizacji z Widzewem Łódź w Pucharze Polski. Było to na początku grudnia, a wcześniej też nie imponował skutecznością.

Pozostałe gole dla krakowian dołożyli Dor Hugi, Elivs Manu (pierwszw bramka po zakontraktowaniu), Luis Fernandez i Zdenek Ondraszek.

Przed Wisłą teraz osiem meczów o życie. By uniknąć spadku do I ligi musi zacząć seryjnie wygrywać, a z tym jest w obecnym sezonie bardzo duży problem – drużyna zwyciężyła tylko w sześciu meczach, w tym zaledwie raz udało się jej zdobyć trzy punkty w dwóch kolejnych spotkaniach. Po przerwie na reprezentację 13-krotnie mistrzowie Polski w dwie kolejne niedziele podejmą przy Reymonta rywali z Górnego Śląska – 3 kwietnia będą walczyć z Piastem Gliwice, a 10 – z Górnikiem Zabrze.

Brazylijczyk wrócił w meczu przeciwko dawnej drużynie

Ponad osiem miesięcy na ponowny występ w koszulce Cracovii czekał Brazylijczyk Thiago. Ofensywny piłkarz wracał po jednej z najcięższych dla piłkarza kontuzji – zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie. Pierwszy od 24 lipca mecz przypadł na towarzyską potyczkę z Sandecją Nowy Sącz, czyli klubem, z którego na początku 2020 roku odszedł do Pasów. 

Thiago grał od 46. minuty. Trener Jacek Zieliński, który mógł już poprowadzić drużynę z ławki (niedzielny, przegrany 0:1 mecz z Piastem oglądał w telewizji, bo był jednym z przedstawicieli Cracovii, którzy zarazili się koronawirusem) dał zagrać 21 zawodnikom. Kapitan zespołu Sergiu Hanca próbowany było jako prawy wyhadłowy. Dla Rumuna to nowość, ale nie takie wyzwania podejmował w klubie z ulicy Kałuży. Kiedyś, jeszcze za kadencji Michała Probierza, z konieczności był lewym obrońcą.

Choć Cracovia nie musi, jak Wisła, drżeć o utrzymanie, jej ostatnie wyniki nie były porywające. Nie wygrała w lidze od pięciu spotkań – zdobyła dwa punkty i strzeliła tylko dwa gole. Sparing zakończyła wygraną po wykorzystanym rzucie karnym Rivaldinha.

Za tydzień, 1 kwietnia, Pasy rozpoczną 27. kolejkę ekstraklasy wyjazdem na stadion Stali Mielec.  

Wisła Kraków – Puszcza Niepołomice 5:0 (2:0)

Bramki: Hugi (9.), Manu (34.), Kliment (67.), Fernandez (71.), Ondraszek (86.).

Cracovia – Sandecja Nowy Sącz 1:0 (0:0)

Bramka: Rivaldinho (54., karny).

News will be here