We wtorkowe popołudnie pod Wawelem stanęli naprzeciwko siebie zwolennicy rządu oraz jego przeciwnicy. Odgradzała ich ulica, barierki, policjanci i wizje tego, jak ma wyglądać nasz kraj. Jedni krzyczeli: „Precz z komuną!”, na co drudzy odpowiadali „Przecz z postkomuną!”. Dwie wrogie sobie grupy krzyczały na siebie za pomocą systemów nagłaśniających i machali tymi samymi biało-czerwonymi flagami.
Głónym wątkiem miał być protest przeciwko zmianon w sądowinictwie. Jednak te nie zostaną przyjęte w takim trybie, w jakim chciało Prawo i Sprawiedliwość. Prezydent Adrzej Duda złożył poprawkę, w której zawarł zapis, iż członkowie Krajowej Rady Sądownictwa będą wybierani w Sejmie większością 3/5. – Chcę zapobiec twierdzeniom, że KRS jest upartyjnione. Nie może być takiego odbioru w społeczeństwie – powiedział Andrzej Duda.
– Z całą pewnością ta propozycja demokratyzuje państwo. Taką poprawkę złożyliśmy w trakcie debatowania nad tą ustawą. Została odrzucona, ale Bogu dzięki prezydentowi, że ten temat wrócił – skomentował lider Kukiz’15, Paweł Kukiz.
Dla opozycji to jednak wciąż za mało. Ryszard Petru stwierdził, że to doby krok, ale mimo wszystko to nie wystarczy. Posłowie Nowoczesnej woleleliby większość 2/3. - Dalsze prace nad ustawą nie mają sensu - stwierdził Petru.
Fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl