Pomnik swoją konstrukcją przypomina duży metalowy łuk, pod którym znajdują się rozchylające się płyty, symbolizujące upadający mur berliński. Przypominamy, że pomnik budził wśród krakowian liczne kontrowersje: z jednej strony ze względu na lokalizację tak dużego obiektu pośród zabytków w ścisłym centrum, a z drugiej – na kwestie finansowania z publicznych środków. Magistrat początkowo zdecydował się przeznaczyć na ten cel pół miliona złotych, później postanowił dołożyć jeszcze 700 tys. zł.
Fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl