15 lat dla Lopeza

fot. Dawid Kuciński

Łukasz Z., ps. Lopez został skazany przez Sąd Okręgowy w Krakowie na 15 lat więzienia. Mężczyzna był oskarżony o zabójstwo Roberta K., swojego znajomego.

Do zbrodni doszło 18 sierpnia 2017 roku w Słomnikach. Do pijącego towarzystwa w jednym z mieszkań wszedł Łukasz Z. Wywiązała się awantura. Jeden z biesiadujących mężczyzn został pchnięty cztery razy nożem.

Sprawca został zatrzymany, przesłuchany, przyznał się do winy. Jednak na marcowej rozprawie Łukasz Z. powiedział, że nie pamięta nic z tego, co się wydarzyło 18 sierpnia 2017 roku. Jednak jak dodał: – Wszystko na to wskazuje, że ja to zrobiłem.

Łukasz Z., rocznik 1973 został uznany przez biegłych za poczytalnego. Mimo jego historii medycznej, z której wynika, że został potrącony przez samochód, po czym przebywał w śpiączce dwa tygodnie. – Od tego czasu mam zaniki pamięci – powiedział oskarżony na przesłuchaniu.

Z. leczy się również na schizofrenię i padaczkę, przechodził terapie odwykowe. Bywał stałym pacjentem szpitala psychiatrycznego w Kobierzynie. Stale przyjmował leki. Dużo pił. Jak twierdzi, nie pamięta nic z sierpnia. Trzy tygodnie przed trafił do szpitala Rydygiera. Tego faktu również w pamięci nie odnotował. Powiedział, że zaczął „kontaktować” dopiero na przesłuchaniu.

Surowa kara dla Łukasza Z. jest wynikiem ustaleń sądu, który stwierdził, że oskarżony działał z zamiarem zabójstwa i zamordował swojego dobrego znajomego, przytacza uzasadnienie wyroku Dziennik Polski.